Spotify chce zrobić swój smartwatch. To chyba kiepski pomysł

Spotify – usługa strumieniowania muzyki z ponad 100 milionami użytkowników. Firma zamierza się wciąż rozwijać, przy czym nie spodziewałbym się rozwoju akurat w takim kierunku. Zamieściła ostatnio ogłoszenie z ofertą pracy na stanowisko starszego szefa działu sprzętowego. Opis obowiązków jest dość ciekawy.

Wśród przewidywanych działań, jakich ma podjąć się zarządzający nowym działem Spotify, jest podjęcie inicjatywy w ramach której firma „będzie oferować sprzęt zarówno istniejącym, jak i nowym klientom”. Ta nieco niejasna wzmianka nieco się klaruje, gdy urządzenie oopisano jako „produkt określający nową kategorię sprzętową, mającą sporo wspólnego z Pebble Watch, Amazon Echo i Snap Spectacles”.

Co może wyjść z połączenia tych trzech produktów? Przypomnijmy pokrótce ich sytuację, żebyśmy mieli jasność, co Spotify chce naśladować:

Pebble Watch – kiedyś wielki sukces na Kickstarterze. Firma cienko przędła, nie mogąc wytrzymać konkurencji na rynku smartwatchy obok dobrze dofinansowanych Apple i Samsunga. Została wykupiona przez Fitbit dla jej patentów i pracowników, urządzenia Pebble Watch są wygaszane, a najpewniej z nadejściem przyszłego roku w ogóle przestaniemy o nich wspominać.

Amazon Echo – domowy głośnik z głosowym asystentem Alexa. Przez jakiś czas towar dość ekskluzywny, ale odkąd Alexa zaczęła pojawiać się na różnych urządzeniach, od smartfonów poczynając, a na inteligentnych rejestratorach samochodowych kończąc, Echo stracił na wyłączności.

Snap Spectacles – zabawne oksy od Snapchata, pozwalające na kręcenie „okrągłych” filmów z perspektywy osoby ich noszącej. Dzięki temu nie ma znaczenia, czy oglądamy je później w pozycji wertykalnej, czy horyzontalnej. Bardziej ciekawostka i zabawka niż konkretny produkt.

Okulary Spectacles

Spotify jest super, naprawdę lubię ten serwis streamingowy. Do tej pory firma skupiała się na poszerzaniu grona płatnych subskrybentów, kłótniach z firmami fonograficznymi i wprowadzaniu nowych ofert.

Co to jednak za pomysł – żeby konkurować z gigantami branży wearables na obcym dla siebie polu? Jak można drugi raz podbić rynek? Przecież Spotify jest już używane na milionach urządzeń przenośnych. Czy da się na tym podwójnie zarobić? Odpowiedź brzmi: „nie”, ale Spotify najwyraźniej i tak chce spróbować. Cóż, nawet jeśli Szwedom się nie uda, to obserwowanie powstawania Spotify Watcha będzie czymś ciekawym.

 

na zdjęciu tytułowym: Samsung Gear Fit

źródło: Spotify, BGR