Zakaz wnoszenia na pokład samolotu urządzeń większych niż smartfon, dla lotów do USA z wybranych lotnisk

Pasażerowie lotów, których destynacją są Stany Zjednoczone, a którzy będą chcieli skorzystać z wybranych lotnisk na Bliskim Wschodzie i w Afryce, muszą spodziewać się tego, że nie wniosą w bagażu podręcznym elektroniki większej od smartfona. Tak wynika z poprawki wniesionej do procedur bezpieczeństwa przez TSA (Transportation Security Administration).

Zgodnie z wytycznymi, przenośna elektronika, taka jak laptopy, tablety, czytniki e-booków, przenośne odtwarzacze DVD (które według TSA są jeszcze przez kogoś używane) oraz kamery nadal będą mogły polecieć z nami, ale tylko jako bagaż rejestrowany. Ograniczenia dotyczą wyłącznie bezpośrednich lotów do Stanów Zjednoczonych z poniższych portów lotniczych:

  • Międzynarodowy port lotniczy Queen Alia (AMM)
  • Międzynarodowe lotnisko w Kairze (CAI)
  • Międzynarodowe lotnisko Ataturk (IST)
  • Międzynarodowy port lotniczy King Abdul-Aziz (JED)
  • Międzynarodowy port lotniczy King Khalid (RUH)
  • Międzynarodowy port lotniczy Kuwejt (KWI)
  • Lotnisko Mohammeda V (CMN)
  • Międzynarodowe lotnisko Hamad (DOH)
  • Międzynarodowe lotnisko w Dubaju (DXB)
  • Międzynarodowe lotnisko w Abu Dhabi (AUH)

Powyższe lotniska są zlokalizowane również w takich krajach jak Arabia Saudyjska czy Zjednoczone Emiraty Arabskie, które występowały w roli sojuszników USA w regionie i stosują się już do pewnych procedur w zakresie kontroli bezpieczeństwa. Inne źródła wspominają o kolejnych trzech lotniskach (w sumie miałoby ich być 13).

Nie wydano żadnego konkretnego oświadczenia, które wyjaśniałoby te restrykcje. Jedynie jedna linia lotnicza potwierdziła, że otrzymała jakiekolwiek informacje, jednak daleko im było do oficjalnej notki. Sprawę skomentowano tym, że grupy terrorystyczne wciąż interesują się lotnictwem cywilnym i zakaz jest wyrazem dbałości o bezpieczeństwo.

Jeśli informacja ta jest prawdziwa, to ograniczenia spowodują pewne niedogodności dla podróżnych, gdyż od teraz każda „większa” elektronika będzie musiała być sprawdzona. Może to utrudnić życie fotografom i wszystkim innym, taszczącym ze sobą spore ilości urządzeń elektronicznych, ponieważ przepisy FAA zabraniają przewożenia zapasowych baterii w bagażu rejestrowanym.

Linie lotnicze mają 96 godzin na wprowadzenie zmian. Mogą one mieć charakter tymczasowy, gdyż TSA nie określiło w żaden sposób, że zmiana przepisów jest trwała.

AKTUALIZACJA

Bardzo podobny zakaz wprowadzono również w Wielkiej Brytanii. Wersja angielska dotyczy 14 lotnisk i bezpośrednich lotów do Wielkiej Brytanii z sześciu krajów (Turcji, Libanu, Jordanii, Egiptu, Tunezji i Arabii Saudyjskiej).

 

źródło: BGR, fonearena