Testujemy Kiano Elegance 5.1 Pro

Na rynku debiutuje coraz więcej smartfonów, które oprócz niezłego stosunku parametrów do ceny, mogą się pochwalić wzornictwem przyciągającym oko. Jednym z takich modeli jest niewątpliwie Kiano Elegance 5.1 Pro, który właśnie trafił w moje ręce. W najbliższym czasie sprawdzę czy warto zainteresować się tym modelem.

Jego parametry na papierze wyglądają całkiem przyzwoicie – zwłaszcza biorąc fakt, że w sklepach można go znaleźć za 499 złotych. Na uwagę zasługuje głównie obecność dwóch gniazd microSIM i osobnego microSD, co w ostatnim czasie jest coraz rzadziej spotykane, a także dioda powiadomień (w tej cenie to też wcale nie jest oczywistością) oraz wymienny akumulator.

No ale właśnie, to jest też komponent, którego się obawiam. Najbardziej niepokoi mnie właśnie akumulator, którego pojemność to zaledwie 2000 mAh – sprawdzę, jaki czas pracy można z tego wyciągnąć w różnych trybach pracy.

Parametry techniczne Kiano Elegance 5.1 Pro:

  • wyświetlacz 5″ o rozdzielczości 1280 x 720 pikseli,
  • czterordzeniowy procesor MediaTek MT6735 1,3GHz z Mali-450MP,
  • 3GB RAM,
  • 16GB pamięci wewnętrznej,
  • Android 6.0 Marshmallow,
  • aparat 13 Mpix (Sony IMX328),
  • kamerka 2 Mpix,
  • LTE,
  • dual SIM,
  • WiFi 802.11 b/g/n,
  • GPS,
  • Bluetooth 4.0,
  • slot kart microSD,
  • port microUSB,
  • 3.5 mm jack audio,
  • akumulator o pojemności 2000 mAh,
  • wymiary: 144,6 x 72,2 x 9,2 mm,
  • waga: 178 g.

Jeśli macie jakieś pytania odnośnie Kiano Elegance 5.1 Pro – zapraszam do komentarzy. Tymczasem nie dajcie się zwieźć pozorom – obudowa jest wykonana z tworzywa sztucznego (i jest demontowalna), natomiast sama ramka – a i owszem, to jest już aluminium.

_
Lojalnie Was informuję, że Kiano prosiło, by podzielić się z Wami informacją, że na ich facebookowym profilu trwa właśnie konkurs (do 20 lutego), w którym jedną sztukę Elegance 5.1 Pro można wygrać – szczegóły znajdziecie w tym poście.