Ogień w fabrykach SDI – tam produkowano baterie do Galaxy Note 7

Jeśli Samsung SDI brzmi dla Ciebie znajomo, to pewnie dlatego, że nazwa firmy stała się znana przez wadliwe baterie dla modelu Galaxy Note7. Akumulatory te przegrzewały się i zajmowały ogniem, czasem powodując małe pożary. Nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności w fabryce SDI w Chinach, wybuchł dziś pożar. Nie jest tak źle, jak moglibyśmy sobie wyobrażać, nikomu nic się nie stało.

Choć nad fabryką pojawiły się gęste chmury (dosłownie), to rzecznik Samsunga, rozmawiający z dziennikarzem Bloomberga, powiedział, że pożar nie wpłynął na produkcję. Ogień pojawił się w depozycie odpadów, a nie na terenie właściwego zakładu.

Nie jest jasne, jak doszło do pojawienia się płomieni. Samsung SDI określił przyczynę jako „pomniejszy ogień”, cokolwiek to może oznaczać. Biorąc pod uwagę zdjęcia kłębów dymu, ten niewielki ogień musiał mocno się rozprzestrzenić.

 

Samsung kilka tygodni temu wyjaśnił, co dokładnie było przyczyną awarii w modelach Galaxy Note7. Firma zapewniła, że znając dokładnie podłoże problemu, nie ma możliwości, by podobne wydarzenia miały miejsce po raz drugi. To ważne, że Samsung dopilnował tych kwestii, gdyż fabryki SDI będą wyposażać w baterie nowego flagowca Samsunga – model Galaxy S8.

Samsung SDI zainwestowało w środki bezpieczeństwa po wypadkach z Note7 około 150 mld wonów (czyli jakieś 129 mln dolarów). Chińska fabryka będzie musiała przeznaczyć jeszcze trochę pieniędzy na zniwelowanie szkód po pożarze.

 

źródło: phonadroid.com, BGR