Recenzja Huawei MediaPad M3

Flagowy model z LTE, pretendujący do miana najlepszego tabletu na rynku

DZIAŁANIE, OPROGRAMOWANIE

Huawei MediaPad M3 przejął procesor prosto z Honora 8. Kirin 950 wykorzystuje architekturę ARM big.LITTLE i oferuje cztery, wydajne rdzenie ARM Cortex-A72 o maksymalnej częstotliwości taktowania 2304 MHz oraz drugi kwartet energooszczędnych rdzeni ARM Cortex-A53 1804 MHz. Za grafikę odpowiada układ ARM Mali T880MP4 900 MHz, obsługujący m.in. OpenGL ES3.1 czy API Vulkan (patrząc przyszłościowo to istotny element). Do kompletu dodano 4GB LPDDR4 RAM. Czy w połączeniu z ekranem o rozdzielczości 2560×1600 pikseli ten SoC daje sobie radę?

W grach tablet wypada zadowalająco. Tytuły takie, jak Real Racing 3, Dead Trigger 2 czy Asphalt Xtreme działają płynnie, a rozgrywka w nie to czysta przyjemność, jednak już N.O.V.A 3 czy Asphalt 8 na najwyższych ustawieniach potrafią nieco „zmulić” Kirina 950 przy rozdzielczości QHD (średnia liczba wyświetlanych klatek na sekundę wynosi 18-25). Dlatego warto zmniejszyć po prostu ustawienia grafiki na niższe, bądź włączyć tryb ROG (ogranicza rozdzielczość do 1920×1200 pikseli i wymiernie zwiększa płynność). Odnośnie nagrzewania się, w sytuacjach „krytycznych”, tablet robi się co najwyżej ciepły.

Mimo wszystko, ARM Mali T880MP4 nie zawsze „błyszczy” w połączeniu z ekranem QHD. Szkoda, że Huawei nie zdecydował się na zaimplementowanie tutaj mocniejszego GPU, które lepiej radziłoby sobie z tak wysoką rozdzielczością. Jednak jest to już doszukiwanie się szczegółów, które powinny lepiej wyglądać we flagowcu. Na koniec wyniki z benchmarków.

Benchmarki:
AnTuTu: 92272
Quadrant: 34146
CPU Prime Benchmark: 27981
Basemark X 1.1 (wydajność w grach, ustawienia średnie): 30071
Basemark OSII: 1896
Vellamo (Chrome); 5484
GeekBench 4
single core: 1713
multi core: 5206
RenderScript: 3023
3DMark
Ice Storm: max
Ice Storm Extreme: max
Ice Storm Unlimited: 20203
Sling Shot Extreme: 955
Bonsai Benchmark: 4078 (śr.liczba klatek na sekundę: 58,2)
Hard Bench
Dynamic Res: 138
Static Res: 186

Huawei MediaPad M3 występuje w sprzedaży z 32GB lub 64GB pamięci wbudowanej. Ja, na potrzeby testu, otrzymałem ten drugi wariant. W jego przypadku, po wyjęciu urządzenia z pudełka, do wykorzystania zostało ok. 54,2GB. Powinno to wystarczyć na zainstalowanie wszystkich ulubionych aplikacji oraz zgromadzenie podstawowych plików do naszej biblioteki. Oczywiście w takim multimedialnym sprzęcie nie mogło zabraknąć slotu kart microSD do 128GB. Niestety, nie możemy instalować na nich całych aplikacji, a jedynie przenosić na nią ich dane.

Test pamięci systemowej – AndroBench:
– szybkość ciągłego odczytu danych: 265,01 MB/s,
– szybkość ciągłego zapisu danych: 99,36 MB/s,
– szybkość losowego odczytu danych: 28,64 MB/s,
– szybkość losowego zapisu danych: 15,22 MB/s.

Kirin 950 z 4GB RAM pozwalają na bardzo szybką, płynną oraz stabilną pracę. Ani przez moment MediaPadowi M3 nie brakuje mocy do wykonywania naszych poleceń – zdecydowanie radzi sobie tak, jak przystało na model z najwyższej półki, więc należą się słowa pochwały dla producenta.

W temacie wielozadaniowości, Huawei dodał tryb pracy w dwóch oknach. Na razie jednak ma dosyć ograniczoną postać, a pełnię jego możliwości udostępni dopiero aktualizacji do Androida 7.0 Nougat z EMUI 5.0. Pamięć operacyjna pozwala na pracę w tle do około sześciu, siedmiu aplikacji. Trzeba mieć na uwadze, że tablet dosyć „restrykcyjnie” zarządza programami działającymi w tle, co teoretycznie powinno wpłynąć na dłuższy czas pracy, ale w praktyce nie daje to wymiernych korzyści. Poza tymi detalami, testowane urządzenia oceniam bardzo wysoko.

Interfejs to Android 6.0.1 Marshmallow z nakładką EMUI 4.1. Najciekawszym wyróżnikiem MediaPada M3 jest fizyczny i dotykowy klawisz pod ekranem – dotknięcie go to powrót, dłuższe przytrzymanie powrót do ekranu startowego, a przesunięcie palcem to menu ostatnich aplikacji. Podobnie rozwiązało to Meizu.

Przejdźmy już jednak do samego interfejsu. Jest on typowy dla urządzeń Huawei, nie znajdziemy tu osobnej zakładki z listą aplikacji, możemy modyfikować efekty przejścia między ekranami, a także pobrać inny motyw. Ponadto pasek powiadomień jest podzielony na dwie sekcje: jedną z powiadomieniami oraz drugą z szybkimi ustawieniami, których kolejność możemy dowolnie zmieniać. Możliwości personalizacji mamy naprawdę sporo.

Praktyczne funkcje i aplikacje dostępne w EMUI:

  • Ochrona wzroku – filtr światła niebieskiego,
  • tryb SWS w wersji 3.0 – poprawia jakość dźwięku,
  • Nawigacja – możemy wybrać przyciski dotykowe w różnych konfiguracjach lub fizyczny wielofunkcyjny,
  • Użytkownicy – możemy tworzyć kolejne konta na tablecie, w tym także dla gościa,
  • Sejf – blokowany dostęp do wybranej zawartości,
  • Przycisk wiszący – szybki dostęp do klawiszy funkcyjnych, blokady ekranu oraz optymalizacji,
  • Odwróć, aby wyciszyć,
  • Zaplanowane włączanie i wyłączanie,
  • Tryb obsługi w rękawiczkach,
  • Blokada aplikacji – zabezpieczamy dostęp do wybranych programów na odcisk palca,
  • Włącz oszczędzanie baterii ROG – obniża rozdzielczość do 1920×1200 pikseli,
  • Menedżer baterii,
  • Czyszczenie pamięci,
  • Motywy,
  • standardowe programy, jak kompas, kalkulator, lustro, notatnik, kopia zapasowa, rejestrator, HiCare, pliki itp.
  • preinstalowany pakiet od Microsoft: Word, Excel, PowerPoint i Outlook,
  • tryb pracy w dwóch oknach.

Spis treści:

  1. Wideorecenzja. Wzornictwo, jakość wykonania. Wyświetlacz
  2. Działanie, oprogramowanie. EMUI
  3. Zaplecze komunikacyjne. Jakość dźwięku. Skaner linii papilarnych
  4. Aparat. Bateria. Podsumowanie