Google Earth czeka ogromna aktualizacja – nadciągają petabajty nowych danych

Google Earth w ciągu ostatniego roku bądź dwóch, przeżył całkiem spory spadek, jeśli chodzi o liczbę aktywnie używających go ludzi – młodsze pokolenie woli raczej korzystać z dynamicznych aplikacji niż oglądać statyczne obrazy powierzchni naszej planety. Usługa być może odżyje dzięki wirtualnej rzeczywistości, ale na razie to raczej przyszłość. Jednak Google Earth już teraz ma kilka ciekawych funkcji, takich jak Timelapse. Dzięki niemu można przyjrzeć się zmianom, jakie zachodziły w wybranym obszarze na przestrzeni lat, pomiędzy rokiem 1984 a 2016.

Aktualizacja Google Earth polega na dodaniu kolejnych warstw obrazów oraz polepszeniu ich ostrości. Lokalizacje w Timelapse to między innymi obraz rzeki w Tybecie, której zmiany koryta można obserwować dzięki zdjęciom sprzed 32 lat aż do teraz. Można też przyglądnąć się zmianom urbanizacyjnym w Chinach, australijskim Brisbane, budowie Oakland Bay Bridge w San Francisco, zaobserwować całkowite wyschnięcie największego niegdyś jeziora w Boliwii czy przestraszyć się tempem topnienia lodowców. To naprawdę ciekawe zobaczyć, co się działo na przestrzeni lat w kilkusekundowym skrócie.

google-timelapse-2
Lotnisko O’Hare w Chicago, w trakcie budowy

Aby przygotować tę wizualną ucztę, inżynierowie Google musieli zaktualizować trzy kwadryliony pikseli (to jest 3 z 15 zerami, czyli 3000000000000000), czyli przeanalizować 5000000 zdjęć satelitarnych. Nowy timelapse jest już dostępny na stronie internetowej Google Earth Engine.

 

gif tytułowy: Zmiany koryta rzeki w Nyingchi w Tybecie

źródło: Google Keyword dzięki AndroidPolice