Samsung Galaxy Note 7 (fot. Tabletowo.pl)

Samsung wie, jak przywrócić „hype” na Galaxy Note 7

Samsungowi – dosłownie – zapaliła się ziemia pod stopami. Problem wybuchających baterii w Galaxy Note 7 spowodował, że Koreańczycy podjęli decyzję o wymianie wszystkich, wadliwych egzemplarzy (co ciekawe – nie dotyczy to Chin, ponieważ tamtejsze smartfony mają baterie od innego producenta). Przez tę aferę, nad Samsungiem zawisło widmo straty ponad 700 milionów dolarów. Miała się do tego przyczynić oczywiście również mniejsza sprzedaż najświeższego flagowca. Znaleziono jednak sposób, jak przywrócić hype na Galaxy Note 7.

Koreańczycy, w walce o uratowanie honoru, postanowili wytoczyć wszystkie, dostępne działa. Konkretniej chodzi tu o wersje kolorystyczne Galaxy Note 7. Jak wiadomo, nie wszystkie i nie wszędzie są (lub też będą) dostępne od ręki. Takie posunięcie pozwala podtrzymać zainteresowanie danym modelem, zwłaszcza, gdy w grę wchodzi flagowiec, czyli najważniejsza pozycja w portfolio.

W Korei Południowej wersja Black Onyx nie była dostępna w momencie debiutu. Według zapowiedzi, ma ona trafić na tamtejszy rynek w październiku. Ma to nie tylko podtrzymać zainteresowanie Galaxy Note 7, ale również pomóc w walce z iPhone’ami 7, których premiera już dzisiaj. Jak na razie, Koreańczycy najchętniej wybierali wariant Blue Coral – stanowił on ponad połowę wszystkich, zamówionych w przedsprzedaży egzemplarzy.

Jeśli zaś chodzi o inne rynki, to w Stanach Zjednoczonych nie jest z kolei dostępna złota wersja, a w Chinach – srebrna. Hindusi natomiast mają nie mieć możliwości kupienia wariantu Blue Coral. Oczywiście później poszczególne kolory dołączą do oferty, zapewne z odpowiednim nagłośnieniem.

Przyszłość pokaże, czy takie „żonglowanie” dostępnością poszczególnych kolorów Galaxy Note 7 przyniesie zamierzony skutek. Na razie Samsung musi się uporać z wymianą wszystkich, wadliwych egzemplarzy. A zadanie nie jest łatwe, ponieważ mówimy tu o 2,5 milionach sztuk. Cały proces może więc potrwać wiele tygodni. Jeśli jednak ktoś nie chce tyle czekać, to może od ręki wymienić smartfon na Galaxy S7 Edge.

Źródło: The Korea Herald