A może jednak nowy smartfon Meizu będzie miał Exynosa 8890 i podwójny aparat od Fujifilm?

10 sierpnia, czyli za tydzień, Meizu zaprezentuje nowy smarton. I choć zdawać by się mogło, że wiemy już niemal wszystko na temat tego modelu, to zewsząd dochodzą nas wieści, że urządzenie będzie nie tylko inaczej wyglądać, ale również otrzyma dużo lepsze podzespoły.

Według ww. doniesień, Meizu E ma być odpowiedzią na takie propozycje konkurentów, jak Huawei P9Xiaomi Redmi Pro czy Vivo Xplay 5. Dlatego mówi się, że Meizu wpakuje do swojej nowości wszystkie najświeższe zdobycze techniki: obustronnie zakrzywiony wyświetlacz i podwójny aparat główny, a do tego najlepszy procesor na rynku, czyli Exynosa 8890. Ba, pojawił się nawet render, prezentujący to urządzenie:

Meizu M1E Meizu M1 E Meizu E dual camera setup

Brzmi i wygląda świetnie, prawda? Niestety, powyższych rewelacji nie potwierdzają wcześniejsze przecieki, które wydają się o wiele wiarygodniejsze. Poprzednio bowiem mogliśmy zobaczyć Meizu E na zdjęciach, a to jest znacznie bardziej przekonujące niż plotki skądś i nieznanego pochodzenia render. Poniżej możecie zobaczyć też film, przedstawiający nadchodzącą nowość – w niczym nie jest ona podobna do ww. konceptu.

Oczywiście niewykluczone, że i taka propozycja pojawi się kiedyś na rynku (zwłaszcza, że zakrzywione ekrany sukcesywnie zyskują na popularności, podobnie, jak i podwójne aparaty), aczkolwiek osobiście uważam, że 10 sierpnia zobaczymy coś zupełnie innego i mniej spektakularnego.

Mimo wszystko i tak zaskoczenie może być, ponieważ spodziewamy się również premiery pierwszego smartwatcha od Meizu.

Specyfikacja Meizu E:

  • wyświetlacz o rozdzielczości Full HD (1080×1920),
  • ośmiordzeniowy procesor MediaTek Helio P10,
  • układ graficzny Mali-T860 MP2,
  • 3GB RAM,
  • aparat główny 13 Mpix z pojedynczą diodą doświetlającą,
  • czytnik linii papilarnych.

Na sam koniec warto też dodać, że Meizu poszło w ślady Huawei i również nawiązało współpracę z marką, mającą ogromne doświadczenie w dziedzinie fotografii. Prawdopodobnie więc Fujifilm zatroszczyło się o możliwości fotograficzne Meizu E. Ciekawe, jaki będzie tego efekt.

Źródło: GizmoChina, Gizchina, GizmoChina