Recenzja Samsunga Galaxy J5

Porządna propozycja z niższej półki od Koreańczyków

APARAT

Aplikacja aparatu jest typowa dla ostatnich produktów Koreańczyków. Warto wspomnieć o możliwości szybkiego jej uruchamiania dwukrotnym kliknięciem klawiszu Home – funkcja bardzo przydatna i znakomicie sprawdzająca się na co dzień. Przejdźmy już teraz do samego interfejsu programu. Na jednej krawędzi mamy spust aparatu, możliwość nagrywania filmu, przełączanie się z/na przedniej kamerki, skrót do trybów dodatkowych, a także galerii. Równolegle ujrzymy z kolei, oprócz samego menu pełnych ustawień, szybkie ustawienia: zarządzanie trybem pracy lampy błyskowej (wyłączona, auto, włączona), samowyzwalacza oraz dodatkowych efektów. Niestety, nie znajdziemy tutaj HDR.

samsung-galaxy-j5-recenzja (4)

Wśród trybów dodatkowych mamy następujące:

  • Auto,
  • Profesjonalny (do zmiany jedynie ekspozycja, ISO oraz balans bieli),
  • Panorama,
  • Seria zdjęć,
  • Upiększanie twarzy,
  • Dźwięk i obraz (do wykonanego zdjęcia możemy dodać 9-sekundowe nagranie audio),
  • Sport (służy fotografowaniu szybko poruszających się obiektów),
  • Autoportret zbiorowy (panoramiczne selfie),
  • Zdjęcia z interwałem.

Zdjęcia aparatem głównym możemy wykonywać w rozdzielczościach:

  • przy proporcjach 4:3: 13 Mpix (4128 x 3096 pikseli), 8 Mpix (3264 x 2448 pikseli),
  • przy proporcjach 16:9: 9,6 Mpix (4128 x 2322 pikseli), 6 Mpix (3264 x 1836 pikseli), 2,4 Mpix (2048 x 1152 pikseli),
  • przy proporcjach 1:1: 9,6 Mpix (3096 x 3096 pikseli).

Filmy możemy nagrywać w rozdzielczości Full HD przy 30 klatkach na sekundę (1920 x 1080 pikseli), HD (1280 x 720 pikseli) lub VGA (640 x 480 pikseli). Dla frontowej kamerki parametry te przedstawiają się podobnie. Różnice pojawiają się w rozdzielczości wykonywanych fotografii:

  • przy proporcjach 4:3: 5 Mpix (2576 x 1932 pikseli), 3,1 Mpix (2048 x 1536 pikseli),
  • przy proporcjach 16:9: 3,7 Mpix (2560 x 1440 pikseli), 2,4 Mpix (2048 x 1152 pikseli),
  • przy proporcjach 1:1: 3,7 Mpix (1920 x 1920 pikseli).

Aparat główny to 13-megapikselowa matryca z pojedynczą lampą doświetlającą. W dobrych warunkach oświetleniowych Samsung Galaxy J5 radzi sobie bardzo dobrze, rejestrując sporą liczbę szczegółów, a wykonane przez niego fotografie charakteryzują się naturalnym odwzorowaniem barw, na pochwałę zasługuje sprawnie działający autofokus oraz wystarczająco szybki spust migawki. Chwilami jednak zdecydowanie brakuje trybu HDR. Wielka szkoda, że Koreańczycy nie zdecydowali się na dodanie go do tego smartfona, ponieważ w wielu sytuacjach byłby niezastąpiony. Na pochwałę zasługuje fakt, że aparat potrafi wyostrzyć obraz z niewielkie odległości. W sumie w urządzeniu z tej półki cenowej trudno by było wymagać czegokolwiek więcej – w dzień J5 potrafi pokazać pazura.

W nocy jednak sytuacja diametralnie się odmienia. Liczba szczegółów na fotografiach drastycznie maleje, szumy są łatwo dostrzegalne, autofokus miewa w dodatku problemy z wyostrzeniem interesującego nas obiektu – brak optycznej stabilizacji obrazu i matryca z niewielkimi pikselami zdecydowanie utrudnia wykonanie w ciemności wykonanie dobrego zdjęcia. Na szczęścia lampa błyskowa jest naprawdę dobra. Z jej pomocą możemy sfotografować cokolwiek w dobrej jakości po zmroku – jestem ciekaw, jak to wygląda w następcy.

Filmy są nagrywane maksymalnie w rozdzielczości 1920 x 1080 pikslei na 30 klatek na sekundę. Jakość nagrań jest przyzwoita, nie odbiega od standardów tego segmentu, śmiało można ocenić filmy na ocenę dobry. Telefon nie ma problemów ze spadkami liczby rejestrowanych klatek na sekundę, autofokus szybko ostrzy w chwili potrzeby, choć brakuje tu jakiejkolwiek stabilizacji – nawet najmniejsze drganie rąk będzie widoczne na filmach. Przeciętnie sprawdzają się mikrofony. Uważam, że mogłyby one rejestrować dźwięk lepiej, a zwłaszcza bardziej szczegółowo nagrywać głos.

Przednia kamerka to niewątpliwie mocny punkt Galaxy J5. Pięciomegapikselowa matryca z przesłoną f/1.9 oraz lampą doświetlającą oznacza, że jest to jeden z najlepszych smartfonów do selfie w portfolio Koreańczyków – w praktyce rzeczywiście telefon ten oferuje wysoką jakość autoportretów. Wykonywane nią zdjęcia wyróżniają się wysoką szczegółowością oraz niezłym odwzorowaniem barw. W sumie absolutnie nic nie można jej zarzucić, dopóki robimy zdjęcia w dzień – w nocy pojawia się podobny problem, co w przypadku aparatu głównego. Po zmroku kamerka rejestruje obraz z licznymi szumami, jedynie lampa błyskowa może tutaj pomóc, choć trudno uznać ją za rozsądne w każdej sytuacji wyjście. Dobrze jednak, że jest. W dodatku bardzo dobrze wspomaga pracę przedniego aparatu – w menu mamy także dodatkowe opcje upiększania twarzy. Są i działają tak, jakbym tego od nich oczekiwał. Również do wideorozmów Galaxy J5 sprawdzi się dobrze.

Galeria zdjęć wykonanych recenzowanym Samsungiem:

BATERIA

Pozornie akumulator 2600 mAh nie zwiastuje fenomenalnych czasów pracy. Jednak Galaxy J5 z energooszczędnymi podzespołami za sprawą takiej właśnie baterii można uznać za średniopółkowego długodystansowca – brakuje mu sporo do konkurentów z dwa razy większymi ogniwami, lecz śmiało może zdecydowanie pokonać bezpośrednich rywali. Przy moim normalnym użytkowaniu, a mam tu na myśli ciągle włączone LTE, sporadycznie WiFi, aktywnej lokalizacji, ciągłej synchronizacji danych, korzystanie z wielu aplikacji, streamingu muzyki oraz udostępnianiu internetu smartfon potrafił uzyskać rezultaty rzędu 4,5-6 godzin SoT (Screen-on-Time – czas na włączonym ekranie).

Ładowanie od 0 do 100 procent za pomocą oryginalnej ładowarki (5V, 1A) zajmuje ok. 140-150 minut.

PODSUMOWANIE

Samsung Galaxy J5 to model, który pokazuje, że Koreańczycy nie zapomnieli jak powinno tworzyć się modele z niższej półki. W cenie 699 złotych otrzymujemy smartfon z dobrymi aparatami, zadowalającą szybkością i płynnością działania, świetnym ekranem HD Super AMOLED, pełnym wyposażeniem z zakresu łączności (LTE, GPS, Bluetooth, NFC, radio FM), slotem kart microSD, aktualizacją do Androida 6.0.1 Marshmallow, a także baterią pozwalającą na długi czas pracy. Z drugiej strony jest przeciętna jakość wykonania (przede wszystkim chodzi tutaj o ramkę), brak diody powiadomień czy też – największego nieporozumienia w tym urządzeniu – automatycznej regulacji jasności wyświetlacza. Na pochwałę zasługuje dostępność wersji dual SIM, która kosztuje o 50 złotych więcej od wersji na jedną kartę SIM.

Samsung Galaxy J5 ma jednak sporo rywali. Wśród nich szczególną uwagę należy zwrócić na dwie propozycje z 5-calowymi wyświetlaczami:

  • Huawei P8 Lite (Kirin 620, 2GB RAM, aparaty 13 i 5 Mpix, bateria 2200 mAh, dual SIM, 799 złotych),
  • Lenovo Moto G 2015 (Snapdragon 410, 1/2GB RAM, aparaty 13 i 5 Mpix, bateria 2470 mAh, IPx7, 649 złotych – wersja 1/8GB, 799 złotych – 2/16GB).

Wybór pomiędzy nimi zależy już tylko i wyłącznie od naszych osobistych preferencji.

Przechwytywanie

Spis treści:

  1. Wideorecenzja. Wzornictwo, jakość wykonania. Wyświetlacz
  2. Działanie, oprogramowanie. Moduły łączności. Jakość audio
  3. Aparat. Bateria. Podsumowanie. Plusy i minusy

Sprzęt do testów dostarczył Komputronik – dzięki!

Recenzja Samsunga Galaxy J5
Wnioski
[wpsm_column size="one-half"][wpsm_pros title="Plusy:"]  
  • ekran
  • czas pracy
  • przedni aparat
  • slot kart microSD
  • płynność działania
  • wymienna bateria
  • NFC
  • radio FM
[/wpsm_pros][/wpsm_column][wpsm_column size="one-half" position="last"][wpsm_cons title="Minusy:"]
  • brak automatycznej regulacji jasności ekranu
  • rysująca się ramka
  • słaby głośnik multimedialny
  • brak aktualizacji do 6.0 Marshmallow
  • wydajność w grach
  • tylko 8GB pamięci wbudowanej
[/wpsm_cons][/wpsm_column]
WYŚWIETLACZ
8.5
DZIAŁANIE - PŁYNNOŚĆ, WYDAJNOŚĆ
7.5
AKUMULATOR
9
MULTIMEDIA
8
PORTY, ZŁĄCZA, ŁĄCZNOŚĆ
9
JAKOŚĆ WYKONANIA
7
WZORNICTWO
7
Ocena użytkownika0 głosów
0
8
OCENA