Corning będzie malował obrazki na szkle naszych smarfonów

Corning jest odpowiedzialne za szkło, w których tafle wyposażone są miliony smartfonów na całym świecie. Zawsze, kiedy mówisz „Gorilla Glass”, przywołujesz na pamięć dzieło tego producenta. Wczoraj zapowiedział on pewną nowość.

Corning Gorilla Glass z założenia jest odpornym na zarysowania szkłem, które jednocześnie potrafi nie stłuc się przy uderzeniu – a przynajmniej uderzeniu, które nie będzie zbyt silne. Wczoraj Corning zapowiedziało wdrożenie pomysłu o nazwie Vibrant Gorilla Glass. Jest to technologia pozwalająca na drukowaniu trwałych obrazów na powierzchni szklanych paneli.

Na pewno słyszeliśmy lub widzieliśmy grawerowania na smartfonach. Wiadomo jednak, że w ten sposób można uzyskać tylko efekt niewielkiej zmiany faktury, wklęśniętego tekstu lub wzoru o kolorze tylko trochę odbiegającym od oryginalnego. Corning chce drukować na szkle wielobarwne obrazy „o nieprawdopodobnej wręcz rozdzielczości i ostrości”. Zatem nie będziemy skazani na rozmyte, straszące pikselami, niezbyt estetycznie wyglądające grafiki. Corning uważa również, że proces implementacji obrazu w szkło jest prosty i szybki („szybki”, heh ;).

Jak się przyjęło podczas podawania tego typu zapowiedzi, Corning nie określiło, kiedy Vibrant Gorilla Glass będzie dostępne dla producentów. Termin wprowadzenia tej technologii nie powinien być jednak zbyt odległy. VGG może być całkiem opłacalne w przeciągu najbliższych kilku lat. W czasach, kiedy samartfony są do siebie bliźniaczo podobne i rzadko kiedy mocno wyróżniają się kolorystyką, możliwość dostosowania wyglądu smartfona do własnego widzimisię jest kusząca. Taką potrzebę zauważyła Motorola wprowadzając Moto Maker.  Corning wyraża zainteresowanie personalizacją nie tylko smarfonów, ale również tabletów i notebooków. Jedyną wadą Vibrant Gorilla Glass jest to, że obraz zostanie na urządzeniu na zawsze. Ciekawe, jak będą wyglądać pierwsze partie ich nowych produktów.

danseifert-corning-vibrant-gorilla-glass-25.0.0
Tak wygląda drukowane szkło. Czy też – druk na szkle. Jakkolwiek.

Dotąd najlepszym sposobem pokazania światu, że smartfon trzymany w naszym ręku wyraża naszą artystyczną duszę, było założenie nań fikuśnego pokrowca czy case’a, ewentualnie pozwolenie sobie na wymyślny grawer na pleckach urządzenia. Stanowi to źródło niemałego dochodu dla tych, którzy zajmują się sprzedażą tego typu akcesoriów lub usług. Istnieje jednak spora grupa użytkowników, którzy wolą posługiwać się „gołym” smartfonem. Corning, jeśli wstrzeli się pomysłem w gusta odbiorców, może spieniężyć go całkiem dobrze. W końcu będzie można pozwolić sobie na umieszczenie w dowolnym miejscu loga producenta, przyciągającego wzrok symbolu lub rysunku kucyka My Little Pony. Nie oceniamy.

Najlepsze w zapowiedzianej technologii jest to, że obrazy nie będą tracić na wyglądzie wraz z biegiem czasu przez rysy i przetarcia, co jest często zmorą plastikowych, wzorzastych obudów. W końcu to Gorilla Glass, a ta nazwa do czegoś zobowiązuje.

źródło: androidheadlines.com