Użytkownicy Galaxy S7 ze Snapdragonem 820 skarżą się na problemy z trybem Slow Motion

Każdy, kto wydaje kilka tysięcy złotych na smartfon oczekuje, że będzie on niezawodny. Niestety, jak wielokrotnie zdążyliśmy się już przekonać, nie jest wcale tak kolorowo. Praktycznie każdy model cierpi na tzw. choroby wieku dziecięcego, przez co sprawia (różne) problemy. Cierpi na tym nie tylko wizerunek producenta, ale przede wszystkim sam użytkownik.

Jeden z nich, podpisujący się jako Josh L, opublikował na swoim profilu w serwisie YouTube kilka filmów, nagrywanych Galaxy S7 Edge, przy użyciu trybu Slow Motion z prędkością 240 klatek na sekundę. Oglądając je, można zauważyć dziwne przeskakiwanie i lekkie zacięcia, przez co film nie jest całkowicie płynny. Co ciekawe, użytkownik napisał pod jednym z materiałów, że problem ten objawia się tylko po przeportowaniu pliku na komputer. Na smartfonie całość odtwarza się bez żadnych lagów.

https://youtu.be/-ejKG4hNr2Y

https://youtu.be/xwQ5R6cMP_I

Niestety nie jest to odosobniony przypadek. Te same problemy możemy zauważyć na filmie, opublikowanym przez Skyline Tech Review:

Na „szczęście” problem ten zgłaszali tylko użytkownicy Galaxy S7 Edge z procesorem Qualcomm Snapdragon 820, a ten przeznaczony jest m.in. dla Stanów Zjednoczonych i Chin. Do Polski trafił wyłącznie wariant z Exynosem 8890.

To już kolejny przypadek, kiedy flagowiec Samsunga z układem Qualcomma nie sprawuje się tak, jak należy. Niedawno okazało się, że smartfon z autorskim procesorem Koreańczyków działa też o wiele szybciej. Producent powinien więc wziąć się do roboty i naprawić wszystkie problemy odpowiednimi aktualizacjami.

*Na zdjęciu wyróżniającym Samsung Galaxy S7 Edge

Źródło: Josh L, Skyline Tech Review