Microsoft zdecydowanie lepiej radzi sobie na rynku tabletów/hybryd niż smartfonów. Marka Lumia, mimo usilnych starań, wciąż pozostaje daleko w tyle za konkurencją. Amerykanie ciągle muszą mierzyć się z tym problemem oraz jednocześnie ograniczać straty, jakie generuje dział mobilny.
Jednym z „klasycznych” sposobów jest oczywiście zmniejszenie zatrudnienia (na podobny krok, aby ratować swoje finanse, zdecydowało się również HTC). Microsoft ma zamiar zwolnić bliżej nieokreśloną liczbę pracowników (nieoficjalnie mówi się o kilku tuzinach) działu mobilnego w oddziałach w różnych krajach, jednak największa redukcja dotknie ten w rodzimej dla Nokii Finlandii.
Warto przypomnieć, że w czerwcu w 2015 roku Microsoft ogłosił, że łącznie 7800 osób straci wkrótce pracę, z czego aż 2300 pracujących w dziale mobilnym. Amerykanie natomiast potwierdzili, że zwolnienia, o których teraz mowa, nie są częścią wcześniejszego planu. Oznacza to, że do ww. 2300 pracowników dołączą wkrótce kolejni.
Osoba związana z Microsoftem powiedziała, że cały proces podyktowany jest potrzebą dostosowania się do panujących na rynku warunków oraz że przebiegnie on z pełnym poszanowaniem praw osób, które zostaną „zmuszone” do odejścia:
The job reductions were spread across more than one business area and country and reflect adaptations to business needs. We go through this process in the most thoughtful manner possible, with the deepest respect for affected individuals.
Choć to trochę za wcześnie, aby wieścić koniec smartfonów z Windowsem, to jest to kolejna wskazówka, że szykują się duże zmiany w podejściu Microsoftu do tej kwestii.
*Na grafice wyróżniającej Microsoft Lumia 550
Źródło: Windows Central
