Cyanogen stworzy odpowiedź na serię Android One

Urządzenia z serii Android One mają zapewnione długie wsparcie, pomimo że kosztują maksymalnie 100 dolarów. To dobra propozycja dla mieszkańców krajów rozwijających się, gdzie głównie sprzedawane są te smartfony. Pomysł tanich urządzeń z zapewnionymi przez dłuższy czas aktualizacjami jednak „nie chwycił” tak mocno, jak zakładano. Mimo to konkurent w postaci Cyanogena postanowił spróbować swoich sił i powołać do życia własną wersję tego projektu.

Seria budżetowych urządzeń z Androidem nie spełniła oczekiwań Google. Chociaż Amerykanie twierdzą zupełnie inaczej, to tylko w ten sposób można uzasadnić ich niedawną decyzję o „wycofaniu się” poprzez oddanie większości władzy w ręce producentów. Ma to (podobno) zwiększyć konkurencyjność wśród modeli i sprawić, że staną się one chętniej wybierane przez klientów. Z pozoru ma to przynieść same korzyści. Jednak przy okazji zniesiono maksymalną cenę smartfona, wynoszącą do tej pory 100 dolarów. Teraz wszystko zależy od producentów i tylko czas pokaże, czy nadal będą tworzyć przystępne kosztowo urządzenia, czy będą walczyć z „normalną” konkurencją i przez to projekt powoli umrze śmiercią naturalną.

Analizując powyższe, decyzja Cyanogen o powołaniu do życia podobnego projektu wydaje się po prostu nielogiczna. O ile sam system operacyjny Cyanogen OS radzi sobie na rynku świetnie i sięgają po niego różni producenci (np. OnePlus czy ZUK), to pomysł współtworzenia tanich (maksymalnie za 75 dolarów) i wydajnych urządzeń, w sytuacji, gdy podobny już „nie wypalił”, jest dla mnie nie do końca zrozumiały.

Najciekawszy jest jednak fakt, że Cyanogen szykuje własnego flagowca. Na razie brak jakichkolwiek szczegółów, ale pewnie będzie to efekt współpracy z dużym producentem smartfonów lub całkowicie nowy start-up, podobny do OnePlus.

Źródło: @CyanogenMod