Xiaomi dostało bana w Indiach, a Mi4 z europejskim LTE już 16 grudnia

Xiaomi jest jednym z najciekawszych producentów smartfonów na rynku, ale na razie tylko w niektórych krajach azjatyckich można kupić ich produkty. Wielu z Was pewnie chciałoby zobaczyć ich urządzenia na naszym rynku, ale nie jest to takie łatwe, jak się wydaje. Nie chodzi tylko o problemy logistyczne, ale również patenty, przez co chińska firma ma poważne problemy w Indiach.

Sąd w stolicy Indii orzekł, że Xiaomi narusza patenty Ericssona i musi natychmiast przestać sprzedawać, produkować oraz sprowadzać swoje produkty. Na razie ograniczenie będzie trwać co najmniej do 5 lutego przyszłego roku. Ericsson oświadczył, że wielokrotnie próbował się kontaktować z Chińczykami, ale nie uzyskał od nich żadnej odpowiedzi. Po tym wyroku obydwie strony podkreśliły, że chcą ze sobą współpracować, ale na razie nie wiadomo czy zostały już podjęte jakiekolwiek kroki.

Wygląda na to, że niska cena produktów Xiaomi wynika właśnie z tego, że nie płacą oni innym firmom za wykorzystanie ich patentów. W Chinach takie coś przechodzi i są bezpieczni, ale pokazywanie swoich urządzeń w innych częściach świata nie będzie już takie łatwe. Myślicie, że to jest prawdziwy powód, dla którego Chińczycy jeszcze nie weszli do Europy i USA?

Jeśli jesteśmy już przy Xiaomi to warto dodać, że wersja Mi4 z FDD-LTE (działających u nas) wejdzie do sprzedaży 16 grudnia. Na razie fani z innych krajów niż Chiny mogli korzystać tylko z 3G.