Cortana

Cortana na tabletach, opóźniony Windows 10

Ale na to będziemy musieli jeszcze poczekać do oficjalnej premiery Windowsa 10 lub ściągnąć wersję Consumer Preview, która pojawi się na początku przyszłego roku.

Wygląda na to, że możemy oczekiwać opóźnienia i analizując słowa Kevina Turnera, można wywnioskować, że premiera została przesunięta na koniec sierpnia. Z jednej strony, wpisywałoby się to w daty ostatnich debiutów Windowsa 8 i 8.1, ale jeszcze kilka miesięcy temu sądziliśmy, że „Threshold” to wczesne miesiące roku 2015. Trudno powiedzieć co spowodowało opóźnienia, ale w takiej sytuacji należałoby zadać pytanie co przez ten czas będzie działo się z Windowsem 8.1 i czy doczeka się w międzyczasie dużej aktualizacji. Moim zdaniem Microsoft nie ma wyjścia. Nie może przez tak długo stać w miejscu.

Najnowsze nieoficjalne kompilacje Windows 10 Technical Preview, które wyciekły do sieci po raz pierwszy mają częściowo działającą Cortanę. Wreszcie stało się jasne po co ikona lupki obok przycisku start, która do tej pory miała bardzo ograniczoną funkcjonalność (właściwie tylko wyszukiwanie Bing). Autor z serwisu WinBeta nagrał wideo, na którym pokazuje podstawowe funkcje tej wirtualnej asystentki – nie będzie się ona różniła od wersji na smartfony, jednak na razie nie działa jeszcze w sposób dopracowany i większość bardziej zaawansowanych pytań czy próśb do niej kończy się na razie niepowodzeniem.

Ja po cichu liczę na to, że Windows 10 nawiąże do wizji Nadelli o obsłudze komputera przy pomocy naturalnych dla człowieka czynności – ruchu, gestów i mowy. Korzystając z komputera używam głównie gładzika i klawiatury, ale dotyk jest bardzo fajnym uzupełnieniem obsługi interfejsu Windowsa. Gdyby do tego doszła jeszcze mowa i byłoby to zaimplementowane w wygodny i sprytny sposób – wkraczalibyśmy powoli w świat Star Treka. Czarny scenariusz jest jednak taki, że funkcje głosowe okażą się jedynie bezużyteczną atrapą, która nudzi się po 5 minutach używania. Oby tak się nie stało.