BUILD 2014 – podsumowanie trzydniowej konferencji Microsoftu

build

Build jest coroczną konferencją organizowaną przez Microsoft dla twórców oprogramowania, dla Windows, Windows Phone, chmury Azure i innych technologii związanych z firmą z Redmond. Pierwsza z konferencji odbyła się w 2011 roku w Anaheim (Kalifornia), a w tym roku po raz drugi odbędzie się w San Francisco.

Dlaczego powinno to interesować czytelników tabletowo.pl? Build to nie tylko informacje dla programistów. Konferencja jest jednym z najważniejszych wydarzeń dla Microsoftu w ciągu roku i jak dotąd na każdej edycji mogliśmy poznać nowe informacje o premierowych urządzeniach i systemach operacyjnych. Poniżej znajdziecie najważniejsze wydarzenia i ogłoszenia, o jakich dowiedzieliśmy się przez te trzy dni:

Windows za darmo. Prawie. Prawie, bo tylko (albo aż) dla urządzeń z przekątną ekranu poniżej 9 cali, czyli wszystkich smartfonów, phabletów i małych tabletów. Według mnie, to najważniejsza wiadomość pierwszego dnia. Może nie tak medialna i spektakularna jak premiery nowych urządzeń i nowych wersji systemu, ale z pewnością znacząca. Wpływ, jaki ta decyzja będzie miała na przyszłość całego sytemu, może być ogromny. Informacja o „Windows 8.1 with Bing”, czyli darmowej wersji systemu, która nie będzie pozwalała OEMom na instalowanie własnych dodatków („junkware”) pojawiła się w portalach branżowych już jakiś czas temu, ale po pierwszym dniu konferencji BUILD nie jest do końca jasne, czy zniesienie opłat dla urządzeń o ekranach mniejszych niż 9 cali jest związane z tym projektem (fraza „Windows 8.1 with Bing” ani razu nie padła podczas wystąpień). Czy nowa polityka sprzedażowa Microsoftu z darmowym Windowsem na czele pozwoli producentom na wytwarzanie jeszcze tańszych urządzeń i realną konkurencję z Androidem? Najbliższy rok może być bardzo ciekawy pod tym względem, zwracając uwagę na fakt, że urządzenia większe niż 9 cali, których cena rynkowa nie przekroczy 250 dolarów będą objęte 70% zniżką na preinstalowany system. Na uwagę zasługuje też wzmianka, że wraz Windowsem bez opłat, użytkownicy otrzymają również roczną subskrypcję usługi Office 365. Czy to oznacza, że nie dostaniemy już pełnego Office na zawsze z mniejszymi urządzeniami? Na razie sprawa ta pozostaje otwarta i czekamy na oficjalne stanowisko Microsoftu w tej kwestii.

universal1

Universal Windows apps. Wizja tworzenia jednej wspólnej aplikacji dla smartfonów, tabletów, laptopów, komputerów stacjonarnych i telewizorów (a dokładniej Xboxa) jest coraz bliżej urzeczywistnienia. Nie zagłębiając się w mniej ciekawe programistyczne szczegóły dotyczące środowiska deweloperskiego, warto podkreślić, że nowy framework dla programistów pozwoli tworzyć jeden wspólny projekt dla „uniwersalnej aplikacji Windows”, ze współdzieloną bazą danych i wieloma wspólnymi funkcjami (back-end), które to aplikacje będą różnić się jedynie interfejsem użytkownika końcowego (front-end), czyli oddzielny kod będzie występował tylko w celu zróżnicowania wyglądu aplikacji w zależności od urządzenia docelowego (smartfon, tablet, PC, Xbox). Według szacunków przedstawicieli Microsoftu, pozwoli to współdzielić około 70-90% kodu między poszczególnymi wersjami aplikacji. Firma z Redmond zaprezentowała też szereg narzędzi i frameworków do tworzenia aplikacji dla wielu platform (w tym iOS i Android), między innymi uaktualnioną bibliotekę WinJS dla JavaScript. Współdzielony kod, wiele języków programowania do wyboru i tworzenie aplikacji dla konkurencyjnych platform – czy wreszcie spełni się sen Microsoftu o stworzeniu najpopularniejszego środowiska programistycznego i zachęceniu deweloperów do zainwestowania w ekosystem związany z Windowsem? Nie potwierdziły się niestety informacje o kupieniu Xamarin, firmy i frameworka pozwalającego na pisanie aplikacji dla iOS, Androida i Windows w języku C# w Visual Studio.

Office dla środowiska Modern. Niektórzy spodziewali się, że tydzień po ujrzeniu Office’a dla iPada, podczas BUILDa zobaczymy ostateczną wersję tego pakietu biurowego dla dotykowego środowiska Windows. Tak się jednak nie stało, ale mieliśmy możliwość podejrzenia wczesnej wersji testowej. Stało się to, co powinno się stać już dawno. Aplikacja odchodzi od paradygmatu projektowania aplikacji w stylu Modern UI. Nie zobaczymy tu dużych napisów, pustych przestrzeni czy czcionki Segoe. Tak zaawansowane narzędzie wymagało zmniejszenia elementów interfejsu i przystosowania go do obsługi zarówno dotykiem jak i klawiaturą oraz myszką. Aplikacja będzie działała nie tylko na urządzeniach z Windows, ale również Windows Phone – jest to koronny przykład wykorzystania idei „universal Windows apps”. Czy będzie to całkowite zastępstwo dla wersji desktopowej? Na konferencji, przedstawiciele firmy chwalili się, że programy takie jak Word, Excel czy PowerPoint zachowają pełną funkcjonalność. To bardzo dobrze, ale Office desktopowy to dużo więcej niż te trzy programy. W połączeniu z przywiązaniem korporacji do środowiska okienkowego, jeszcze długo będziemy musieli poczekać na śmierć wersji pulpitowej.

office1

Windows 8.1 Update. Aktualizacja (dla Windows 8 i 8.1) będzie dostępna w trybie OTA 8 kwietnia, a już teraz można pobrać ją z MSDN. Nie przyniesie ona znaczących zmian w systemie, szczególnie jeśli korzystamy z tabletu, ale użytkownicy urządzeń z klawiaturą i urządzeniem wskazującym doświadczą wielu udogodnień. Dotąd, tryb Modern nie do końca sprzyjał korzystaniu z niego za pomocą myszki. Po aktualizacji, łatwiej będzie zarządzać kafelkami ekranu startowego oraz pojawi się możliwość zamykania i minimalizowania aplikacji pełnoekranowych poprzez najechanie wskaźnikiem myszy w prawy górny róg, co spowoduje wyświetlenie się przycisków obsługi. Dostępna będzie też opcja bootowania/logowania się bezpośrednio do trybu pulpitu i wyświetlania aplikacji Modern na pasku aplikacji. Ekran startowy zostanie wzbogacony też o pole wyszukiwania i przycisk Power, pozwalający na szybkie wylogowanie, restart lub wyłączenie urządzenia. Windows 8.1 Update to wiele innych drobnych usprawnień, ale nie dotyczą one tabletów, więc nie będę im poświęcał uwagi w tym wpisie.

Windows Phone 8.1. To jeden z najważniejszych anonsów pierwszego dnia. O wielu usprawnieniach i nowych funkcjonalnościach wiedzieliśmy już od dawna, ale mimo wszystko bardzo cieszy pojawienie się Action Center, czyli systemu spersonalizowanych powiadomień czy możliwość ustawienia 3 rzędów kafelków dla wszystkich urządzeń. Kolejne zmiany dotyczą ekranu blokady – programiści będą mogli tworzyć własne koncepty ekranów blokady, połączonych z odpowiadającymi im aplikacjami. Podczas prezentacji zobaczyliśmy kilka bardzo ciekawych pomysłów. Zmieniono też wygląd górnej belki z godziną, siłą sygnału i poziomem naładowania baterii oraz pozwolono na wybór tła dla kafelków, zamiast jednolitego koloru. Dodano też pełną funkcjonalność VPN. Jedną z najciekawszych nowości jest klawiatura typu Swype, dzięki której na Nokii 1520 pobito rekord Guinessa  w szybkości wprowadzania tekstu na klawiaturze ekranowej. Miałem okazję wypróbować to rozwiązanie i muszę przyznać, że działa ono jeszcze płynniej niż Swype, doskonale przewidując intencje wpisującego.

belfore

Cortana. To chyba najbardziej widowiskowa część pierwszego dnia konferencji. Cortana jest asystentką głosową, która swoje imię zawdzięcza postaci z serii gier Halo. O Cortanie można napisać oddzielny duży wpis (i pewnie go napiszemy), jednak na początek chciałbym wyjaśnić wszystkim czym ona jest, w jaki sposób działa i czym różni się od Siri i Google Now. Zacznijmy od tego, że „rozumie” ona język mówiony – zdanie o taki samym sensie można wypowiedzieć na różne sposoby, a Cortana ma za zadanie zinterpretować treść i sens zapytania. Jest to możliwe dzięki metodom uczenia maszynowego oraz bazy wiedzy o świecie, opartej na wyszukiwarce Bing z silnikiem Satori, który kataloguje cały Internet, tworząc dynamiczne relacje i parametryzacje między bytami. Przewaga Cortany nad Siri czy Google Now ma polegać na tym, że potrafi ona prowadzić i kontynuować konwersację, a zapytanie może odbywać się w kilku kolejnych, powiązanych ze sobą krokach. Konkurencyjni asystenci głosowi działają w trybie: jedno pytanie – jedna odpowiedź. Zaletą Cortany jest też możliwość edycji ustawień prywatności i decydowania do których naszych danych ma dostęp. W „notatniku” asystentki możemy przeglądać jakie dane i informacje gromadzi oraz je edytować, jeśli Cortana zinterpretowała nasze informacje w niewłaściwy sposób. Na razie projekt jest w wersji BETA i dostępny będzie jedynie na WP8.1 w języku angielskim. Po wyjściu z „bety”, asystentka pojawi się również w Windows 8.1 oraz w nowych językach.

Treshold. Wciąż nie wiadomo, czy projekt Treshold zamieni się w Windows 9 czy może po prostu w kolejną wersję, np 8.5, ale wiemy za to, że możemy spodziewać się powrotu menu start w zmienionej, interaktywnej formie. Ciekawą nową funkcjonalnością będzie też możliwość otwierania aplikacji Modern w okienkach pulpitu. Pozwoli to na dowolne ustawianie ich na ekranie pulpitu i łatwiejszą obsługę przy pomocy klawiatury i myszki. Początkowo, mówiło się, że Treshold ujrzy światło dzienne na początku 2015 roku, ale wszystko wskazuje na to, że pierwsze zmiany i udogodnienia zobaczymy już pod koniec roku 2014. Cieszy Was powrót menu start? Mnie nie do końca…

l930

Nokia Lumia 930. Oprócz flagowej Nokii Lumii 930 ogłoszono premierę 630 i 635, ale ze względu na to, że na tabletowo.pl mówimy tylko o urządzeniach z ekranami nie mniejszymi niż 5 cali, zajmiemy się wyłącznie tym pierwszym urządzeniem. Wszyscy, którzy oczekiwali przełomowego modelu mogą czuć się zawiedzeni – zobaczyliśmy jedynie światową wersję znanej już Lumii Icon, dostępnej wyłącznie u operatora Verizon w USA. Specyfikacja jest nadal bardzo solidna (FHD na 5 calach, Snapdragon 800 i 2 GB ramu), a Windows na tych parametrach będzie hulał jak szalony, jednak po nowym flagowcu można było oczekiwać czegoś więcej – szczególnie, że konkurencja korzysta z takich układów jak Snapdragon 801 i 805.

Chmura Microsoft Azure. Drugiego dnia, Microsoft ogłosił bardzo wiele informacji dotyczących deweloperów i swojej chmury obliczeniowej. Na pierwszy rzut oka, nie ma to związku z tabletami, ale jeśli przyjrzymy się uważniej, możemy wysnuć ciekawe wnioski na temat przyszłości urządzeń mobilnych i oprogramowania dla nich tworzonego. Zaprezentowano między innymi nowy panel zarządzający dla Azure, który ułatwi tworzenie aplikacji webowych i lokalnych w różnych technologiach i dla różnych rodzajów urządzeń. Znamiennym jest też fakt, że firma coraz bardziej inwestuje w open source – użytkownicy będą mieli między innymi możliwość korzystania ze środowiska kompilatorów C# i VB w ramach opensource’owego projektu Roslyn. Pokazano też w praktyce jak współpracuje ze sobą wcześniej opisywany model Universal Windows Apps i framework Xamarin – w ciągu kilku godzin, na podstawie aplikacji Windowsowej, stworzono pełnowartościową aplikację dla iOS oraz Androida używając właśnie Xamarina. Wszyscy z niecierpliwością czekają na wykup tej firmy przez Microsoft, ale jak zażartował jej właściciel „jeszcze nie w tym tygodniu”. Developerzy byli też zachwyceni narzędziem, które w ciągu kilku minut pozwalało zmienić aplikację webową napisaną w środowisku .NET, na aplikację dotykową dla tabletów z Windows 8.1 – i to w taki sposób, żeby aplikacja ta działała również offline. Magia.

Jednym z ciekawszych momentów tego dnia, były dwa krótkie materiały filmowe, pokazujące zastosowanie chmury Azure w praktyce. Pierwszy materiał był szczególnie zaskakujący, bo jego bohaterem był John Gruber, bloger i twórca powszechnie uznawany za „fanboja” firmy Apple. Aplikacja Vesper (tworzenie notatek, przypomnień) dla iPhone’a której był pomysłodawcą, potrzebowała back-endu do synchronizowania danych między urządzeniami oraz na linii urządzenie-serwer. John wraz z głównym programistą projektu opowiadali jak Azure przy minimalnym wkładzie pracy w administrowanie serwerem pozwala na szybkie, wygodne i skalowalne tworzenie aplikacji z zapleczem w chmurze. Drugie wideo opowiadało o historii projektu Gobbler, czyli narzędzia dla profesjonalnych muzyków do zarządzania i kolaboracji plikami z nagrań w chmurze.

azure

I co z tego…?

Jaki wpływ na świat tabletów mogą mieć zaprezentowane informacje i technologie? Ogromny. Jeśli uniwersalne aplikacje Windows zachęcą i zjednoczą deweloperów do tworzenia dla W8.1 i WP8.1, oba te systemy zaczną wreszcie dorównywać Androidowi i iOS pod względem liczby i jakości appek. Microsoft bardzo na to liczy, bo aplikacje są wciąż ich piętą achillesową. Zapowiada to też możliwe połączenie sklepów dla W i WP – co nastąpi prawdopodobnie na początku 2015 roku. Wartość dotykowego Office’a dla Windows jest również nie do przecenienia. Z pakietu tego korzysta ok. miliard ludzi na świecie, a jeśli wersja dla własnego systemu operacyjnego będzie rzeczywiście dopracowana i w pełni funkcjonalna – Microsoft może wiele na tym zyskać. Cortana na początku trafi tylko na smartfony i phablety, ale po wyjściu z wersji BETA dostępna będzie na pozostałych urządzeniach z Windows. Asystentka, która jest czymś więcej niż Siri czy Google Now, może całkowicie zmienić podejście do głosowej obsługi systemu i aplikacji – możliwość korzystania z Cortany przez wytwórców aplikacji dla Windows jest niekwestionowaną przewagą i rodzi ogromnie możliwości. Chmura Azure, która pozwala na korzystanie z wielu języków programowania, technologii czy maszyn wirtualnych jeszcze bardziej ułatwi szybkie wdrażanie i wprowadzanie aplikacji na ten dynamicznie zmieniający się rynek urządzeń mobilnych. Projekt Treshold, który najprawdopodobniej przekształci się w Windows 9, powinien przynieść pełną unifikację Windowsa na smartfony, tablety, desktopy i Xboxa – a co za tym idzie, umożliwi powstanie ogromnego ekosystemu urządzeń i aplikacji, bez konieczności kodowania appek dla każdego urządzenia osobno. Wraz z pojawieniem się bardziej zaawansowanych programów dla środowiska Modern (Office Touch pokazuje, że jest to możliwe) oraz ujednolicenia środowiska programistycznego, może się okazać, że dla przeciętnego użytkownika przestanie mieć znaczenie czy używa tabletu z procesorem ARM czy x86 – oba urządzenia będą mogły odpalać najróżniejsze aplikacje dotykowe, a środowisko desktop odejdzie w niepamięć dla zastosowań przenośnych. Na to będzie trzeba jednak poczekać przynajmniej do końca 2015 roku.