recenzja tabletu navroad nexo nova

Recenzja tabletu Navroad Nexo Nova

recenzja tabletu navroad nexo nova

Firma Navroad znana na polskim rynku głównie z oferowania nawigacji samochodowych, jakiś czas temu postanowiła zagościć na rynku tabletów internetowych. Zrobiła to w niezłym stylu, bowiem w sprzedaży zadebiutowały ciekawe urządzenia mogące się pochwalić dobrym stosunkiem jakości do ceny. W ciągu ostatnich miesięcy portfolio firmy powiększyło się o kolejne dwie propozycje: Nexo Go i Nexo Nova. Pierwszą z nich miałam okazję przetestować już jakiś czas temu (test), natomiast recenzję drugiej możecie przeczytać poniżej.

Zanim jednak przejdziemy do właściwego tekstu, zapoznajmy się z parametrami technicznymi Navroad Nexo Nova:
– ekran IPS 10,1″ 1920 x 1200 pikseli, 10-punktowy multitouch,
– czterordzeniowy procesor Rockchip RK3188 o częstotliwości taktowania 1,6GHz z Mali MP4,
– 2GB RAM,
– 16GB pamięci wewnętrznej,
– Android 4.2.2 Jelly Bean,
– akumulator o pojemności 10000 mAh,
– slot kart microSD,
– port microUSB,
– wyjście miniHDMI,
– 3.5 mm jack audio,
– Bluetooth,
– WiFi 802.11 b/g/n,
– aparat 5 Mpix,
– kamerka 2 Mpix,
– wymiary: 260 x 170 x 10 mm,
– waga: 626 g.

recenzja tabletu navroad nexo nova

Pierwsze wrażenia

„Gdzieś to już widziałam” – to pierwsze słowa, które przyszły mi na myśl, gdy zobaczyłam Navroad Nexo Nova. W podobnej obudowie na rynku znajdziemy wiele urządzeń, wśród nich między innymi Shiru Shogun 10. Nie jest to jednak minus tego modelu, bowiem sprawdzone rozwiązania często bywają najlepsze (czy tym razem?). Mimo tego, że nie wyróżnia się na tle pozostałych tabletowych propozycji, ma w sobie coś, co przyciąga wzrok – zwłaszcza jego plastikowa, błyszcząca obudowa zawierająca świecące się drobinki przypominające brokat. Wyświetlacz otoczony jest stosunkowo grubymi ramkami z każdej ze stron – grubsze przy bocznych krawędziach, nieco węższe przy górnej i dolnej (trzymając tablet w pozycji poziomej, typowej dla 10,1-calowych produktów).

Na pierwszy rzut oka jakość wykonania urządzenia stoi na wysokim poziomie i trudno zgadnąć, że trzymamy w dłoniach tablet za niecałe 900 złotych. Sytuacja zmienia się diametralnie, gdy – jak to ja – zaczniemy bliżej i bardziej szczegółowo przyglądać się każdej szczelinie. Dopiero wtedy okazuje się, że między ekran a obudowę modelu, zwłaszcza przy rogach, spokojnie można włożyć paznokieć, co powoduje znaczne odstawanie obu części od siebie. Co więcej, mocniejsze ściśnięcie tabletu przy krawędzi z portami skutkuje wydobywaniem się z niego dźwięków zbliżonych do odklejania/odrywania się poszczególnych komponentów znajdujących się w obudowie. A trzeba pamiętać, że Nexo Nova składa się z trzech części: tylnej plastikowej obudowy, ekranu oraz aluminiowej, srebrnej ramki ciągnącej się dookoła urządzenia.

Bardzo istotną kwestią jest fakt, że Nexo Nova uwielbia zbierać odciski palców. Mowa zarówno o wyświetlaczu, jak i tylnym panelu. W dodatku w obu przypadkach mamy do czynienia z błyszczącymi powierzchniami, które odbijają w sobie wszystko to, co znajduje się wokół nas.

Podsumowując, obudowa tabletu Nexo Nova prezentuje się na tyle interesująco, by przyciągnąć wzrok potencjalnego klienta. Po dobrym pierwszym wrażeniu przychodzi rozczarowanie – ale wyłącznie, jeśli chcemy być bardzo dokładni. W codziennym użytkowaniu wspomniane przeze mnie problemy z jakością wykonania niekoniecznie będą przeszkadzać. Ale trzeba o nich wspomnieć, gdyż mogą się negatywnie odbić na urządzeniu w przyszłości.

recenzja tabletu navroad nexo nova

Porty, złącza

Patrząc na tablet na wprost naszym oczom ukazuje się przede wszystkim wyświetlacz o przekątnej 10,1″ oraz umieszczona nad nim, w centralnej części, kamerka do połączeń wideo. Z tyłu natomiast znajdziemy obiektyw aparatu z diodą doświetlającą – w prawym górnym rogu (trzymając tablet pleckami do siebie) oraz wszelkiego rodzaju oznaczenia: nazwę produktu oraz opisy portów, złączy i przycisków znajdujących się na krawędziach.

A właściwie tylko na jednej, bo wyłącznie lewy bok został zagospodarowany – pozostałe są całkowicie puste. Na jednej krawędzi znalazły swe miejsce, od góry: włącznik, przyciski do regulacji głośności (+/-), mikrofon, 3.5 mm jack audio, wyjście miniHDMI, slot kart microSD, port USB oraz gniazdo do ładowania. Jedynie głośnik umiejscowiony został na przeciwległej krawędzi.

recenzja tabletu navroad nexo nova

recenzja tabletu navroad nexo nova

recenzja tabletu navroad nexo nova

Porty:
– slot kart microSD: przy gnieździe brakuje grafiki pokazującej stronę, w którą trzeba włożyć kartę; karta minimalnie wystaje z obudowy, ale nie przeszkadza podczas użytkowania urządzenia,
– wyjście miniHDMI: wtyczka stabilnie osadzona w porcie; pozwala na przewodowy przesył obrazu (w Full HD) i dźwięku do zewnętrznego ekranu; co ważne – w ustawieniach mamy możliwość wyłączenia głośnika tabletu przy podłączonym kablu HDMI,
– port microUSB: wtyczka stabilnie osadzona w gnieździe; urządzenia nie można ładować przez USB; szybkość przesyłania danych z tabletu na komputer to 7MB/s, odwrotnie: 11 MB/s. Dzięki przejściówce z microUSB na pełnowymiarowy port USB można podłączyć takie akcesoria peryferyjne, jak: pendrive (FAT32, nie obsługuje NTFS), myszka, klawiatura, dysk zewnętrzny oraz zewnętrzny modem 3G,
– gniazdo ładowania: wtyczka minimalnie wystaje z gniazda, ale nie na tyle, by obawiać się o to, że przypadkiem ją z niego wyciągniemy lub, co gorsza, złamiemy.

recenzja tabletu navroad nexo nova

W zestawie z tabletem otrzymujemy grubą instrukcję obsługi w dwóch językach: polskim i angielskim, kabel USB, przejściówkę z microUSB na pełnowymiarowe USB oraz ładowarkę sieciową.

recenzja tabletu navroad nexo nova

Wyświetlacz

Nexo Nova został wyposażony w matrycę IPS o przekątnej 10,1″ i rozdzielczości 1920 x 1200 pikseli, czyli wyższej niż najwięcej tabletowych propozycji o tej samej przekątnej (1280 x 800 pikseli), ale nie najwyższej (2560 x 1600 pikseli).

Zastosowana rozdzielczość przy dziesięciu calach (224 ppi), sprawia, że przeglądanie stron internetowych i dokumentów jest bardzo komfortowe. Czcionki są gładkie, czytelne i ostre. Głównie trzymając tablet w poziomie, ale również w pionie nie jest najgorzej, choć tu w wielu przypadkach okaże się pomocna funkcja przybliżania tekstu.

recenzja tabletu navroad nexo novarecenzja tabletu navroad nexo nova

Kolejna ważna kwestia dotycząca matrycy to technologia, w jakiej została wykonana. Jest to znana wszystkim IPS (In Plane Switching), dzięki której oferowane kąty widzenia są bardzo dobre bez względu na to, z której strony patrzymy na ekran. Tym samym przeglądanie treści multimedialnych w towarzystwie nie jest niemożliwe – każda osoba będzie dobrze widziała to, co znajduje się na ekranie, aczkolwiek w takich sytuacjach zawsze polecam podłączyć tablet do telewizora lub większego monitora.

Odwzorowanie kolorów stoi na bardzo dobrym poziomie, podobnie jak ich kontrast. Jasność ekranu została tak przemyślana, by bez większych problemów można było korzystać z tabletu podczas słonecznego dnia (na najjaśniejszym ustawieniu), jak również w ciemności (na najciemniejszym). A dla wszystkich, którzy nie lubią dostosowywać ręcznie jasności ekranu, przeznaczona została możliwość ustawienia jasności automatycznej, dzięki czujnikowi natężenia światła, który znajduje się obok oczka kamerki do połączeń wideo. Dodatkowym plusem wyświetlacza Navroad Nexo Nova jest jego reakcja na dotyk. Za każdym razem była ona szybka i precyzyjna.

Jak widzicie, w przypadku wyświetlacza nie można się do niczego przyczepić. To bardzo duży atut, bo – jak wiadomo, to właśnie ten komponent jest najważniejszym ze wszystkich z wnętrza tabletów internetowych. Nie uświadczyłam również żadnych problemów typu martwe piksele czy prześwity przy krawędziach.

recenzja tabletu navroad nexo nova

Działanie, oprogramowanie

Tablet Nexo Nova pracuje pod kontrolą Androida w wersji 4.2.2 Jelly Bean (system już po wyjęciu z pudełka jest zrootowany), a jego jednostką centralną jest czterordzeniowy procesor Rockchip RK3188 o częstotliwości taktowania 1,6GHz z 2GB RAM. Przez prawie cały czas testów, z małymi wyjątkami, nie mogłam narzekać na działanie urządzenia. Działało płynnie i wydajnie.

Czasem jednak, sporadycznie, zdarzały się lekkie przycinki systemu podczas włączania kolejnej aplikacji czy podczas grania. Raz się zaciął podczas grania w GTA 3 i przez jakieś dwie minuty nie reagował na żadne polecenia wydawane przeze mnie – ani dotykowe przyciski, ani fizyczne znajdujące się na obudowie. Na szczęście jednak był to jedynie „wypadek przy pracy”. W ogólnym rozrachunku nie można narzekać na brak wydajności urządzenia. Przechodzenie z jednego pulpitu na drugi jest płynne, otwieranie kolejnych aplikacji odbywa się bez zbędnego opóźniania, a do przeglądania stron internetowych z treściami Flashowymi i dokumentów PDF nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Podobnie jak do szybkości przybliżania i oddalania treści. Proces włączania się tabletu jest za to dość długi – trwa to ponad minutę.

Podsumowując: pod względem działania jest naprawdę dobrze i wyłącznie, gdy chcemy się bardzo czepiać, można doszukiwać się niuansów, które sprawiają, że ogólna ocena pracy tabletu spada… ale tylko z 5 na 4,5.

Test pamięci systemowej (AndroBench dla 64/64 MB):
– szybkość ciągłego odczytu danych: 8,7 MB/s
– szybkość ciągłego zapisu danych: 5,14 MB/s
– szybkość losowego odczytu danych: 7,48 MB/s, 1917.34 IOPS(K)
– szybkość losowego zapisu danych: 0,25 MB/s, 66.48 IOPS(K)

recenzja tabletu navroad nexo nova

Na tablecie, po wyjęciu z pudełka nie znajdziemy zbyt wielu preinstalowanych aplikacji. Należą do nich: aparat, ApkInstaller, Chrome, Explorer, galeria, Gmail, przeglądarka internetowa, kalendarz, kalkulator, mapy, Movie Studio, odtwarzacz muzyczny i wideo, poczta, rejestrator dźwięku, Google Play, Google Talk, zegar.

Pamięć dzieli się na pamięć wewnętrzną 1,97GB i flash 12,61GB. W sumie do dyspozycji użytkownika jest 14,65GB z teoretycznych 16GB.

recenzja tabletu navroad nexo nova

Wśród oferowanych przez testowany tablet modułów znajdziemy WiFi i Bluetooth. Z oboma nie było żadnych problemów. Połączenie bezprzewodowe z internetem działało przez cały czas bezproblemowo – było stabilne i nigdy nie zerwało się samo z siebie. Co więcej, siła sygnału WiFi była nieco lepsza od tabletów za podobne pieniądze. W pamięci zapadła mi jednak sytuacja, podczas której połączenie internetowe zostało przerwane po przejściu tabletu w stan uśpienia mimo tego, że w ustawieniach włączoną miałam opcję „WiFi w trybie uśpienia – zawsze” (oprócz niej jest jeszcze: tylko, gdy podłączony oraz nigdy).

Z działaniem Bluetooth również nie było żadnych problemów – zawsze, gdy była taka potrzeba, sprawdzał się bardzo dobrze. Pozwala przesyłać dane z jednego urządzenia na drugie, a także na bezprzewodowe podłączenie akcesoriów typu zewnętrzna klawiatura.

Wideo

Firma Navroad na swojej stronie internetowej wymienia następujące wspierane formaty plików multimedialnych:
– wideo: RM, RMVB, AVI, MP4, M4V, MOV, 3GP, MKV, MPG, FLV,
– audio: MP3, MP2, WMA, OGG, FLAC, AIFF, WAV, AAC,
– grafika: JPG, BMP, GIF, PNG.

Jak tablet radzi sobie z multimediami w rzeczywistości? Standardowo w obieg puściłam te same próbki, co zawsze i… jest świetnie!
– Matrix (mkv, 480p, xvid, as l5, 1mbps, he aac, napisy): nie odtworzył (MX Player przyszedł z pomocą),
– Suzumiya (mkv, 720p, h264, 3mbps, vorbis, napisy): płynnie, z napisami, z dźwiękiem,
– Harry Potter (mkv, 720p, h264, hp 3.1, 600kbps, aac/mp3 dual audio): lekki brak synchronizacji obrazu z dźwiękiem, dwie ścieżki dźwiękowe dostępne, brak napisów,
– Planet (mkv, 720p, h264, hp 5.1, 6mbps, ac3, napisy): płynnie, z dźwiękiem,
– Planet 2 (mp4, 720p, h264, hp 5.1, 6mbps, ac3): płynnie, z napisami, z dźwiękiem,
– Shrinkage (mp4, 720p, h264, mn 3.1, 3mbps, aac): płynnie, z dźwiękiem,
– Shrinkage 2 (mkv, 720p, h264, hp 3.1, 3mbps, aac): płynnie, z dźwiękiem,
– Birds (mkv, 1080p, h264, hp 4.1, 40mbps): lekkie przycięcia, z dźwiękiem,
– hddvd (mkv, 1080p, vc1, ap l3, 18mbps, ac3): płynnie, z dźwiękiem,
– Monsters (mkv, 1080p, h264, hp 4.1, 10mbps, dts, napisy): płynnie, z napisami, z dźwiękiem.

Wideo możemy oglądać zarówno na pełnym ekranie, jak również korzystając z pływającego okienka, dzięki któremu istnieje możliwość jednoczesnego przeglądania stron internetowych i oglądania wideo w małym oknie.

recenzja tabletu navroad nexo nova

Głośnik

Jak już wspomniałam gdzieś na początku przy opisywaniu portów, głośnik jest jeden, mono, i znajduje się na prawej krawędzi urządzenia (trzymając tablet poziomo). Trudno więc nie zagłuszać wydobywającego się z niego dźwięku podczas użytkowania urządzenia. Inaczej jest w przypadku, gdy produkt leży na jakiejkolwiek powierzchni lub gdy trzymamy go pionowo.

Jaka jest jakość odtwarzanego dźwięku? Bardzo dobrze. Jakość jest świetna. Nie ma mowy o trzeszczeniu czy charakterystycznym dla głośników charczeniu. Jest tylko jeden ważny mankament – głośnik jest bardzo cichy i np. podczas jazdy samochodem z trudem można usłyszeć dialogi w oglądanym filmie.

recenzja tabletu navroad nexo nova

Gry, benchmarki

Jeśli szukacie 10,1-calowego tabletu, który nie zawiedzie Was pod względem jakości grafiki i szybkości działania wymagających gier, swój wzrok możecie skierować w stronę Navroad Nexo Nova. Gry chodzą na nim bardzo dobrze i trudno się o cokolwiek przyczepić. Czasem jedynie zdarzają się lekkie przycinki w Grand Theft Auto 3 (i jeździmy bez świateł), ale nie jest to nagminnie występujące. Takie gry, jak Asphalt 7: Heat, Real Racing 3 czy wspomniane GTA 3 oferują naprawdę dobre wrażenia z grania. Z mniej wymagającymi grami, typu Angry Birds, iRunner czy Granny Smith, nie ma żadnych problemów.

Benchmarki:
AnTuTu: 18300
Quadrant: 5191
An3DBench: 7923
An3DBenchXL: 37025
CF-Bench: 26271, 7078, 14755
NenaMark1: 60
NenaMark2: 58,7
3DMark:
– Ice Storm: 3535
– Ice Storm Extreme: 2764

recenzja tabletu navroad nexo novarecenzja tabletu navroad nexo novarecenzja tabletu navroad nexo novarecenzja tabletu navroad nexo nova

recenzja tabletu navroad nexo novarecenzja tabletu navroad nexo novarecenzja tabletu navroad nexo novarecenzja tabletu navroad nexo nova

recenzja tabletu navroad nexo nova

recenzja tabletu navroad nexo nova

Aparat

Obiektyw aparatu znajdujący się w prawym górnym rogu tylnego panelu Nexo Nova otoczony jest srebrną ramką. To, co rzuca się w oczy przy bliższym przyjrzeniu się i stabilniejszym wzięciu tabletu w dłonie jest fakt, że osłania go warstwa plastiku, która jest bardzo podatna na uginanie się nawet przy przypadkowym spotkaniu z naszym palcem. Obok obiektywu znajdziemy diodę doświetlającą, która stara się ratować zdjęcia w marnych warunkach oświetleniowych.

Niestety, sama jakość robionych zdjęć nie powala na kolana:

recenzja tabletu navroad nexo novarecenzja tabletu navroad nexo nova

recenzja tabletu navroad nexo novarecenzja tabletu navroad nexo nova

recenzja tabletu navroad nexo nova

Akumulator

Pojemność akumulatora Navroad Nexo Nova na papierze jest imponująca – to aż 10000 mAh. Jak radzi sobie z zarządzeniem czasem pracy urządzenia wyposażonego w czterordzeniowy procesor, 2GB RAM i ekran o wysokiej rozdzielczości (1920 x 1200 pikseli)? Nie omieszkałam tego sprawdzić i, niestety, nie jest tak, jakbyśmy tego oczekiwali. Czas pracy urządzenia jest najnormalniej w świecie krótki.

Przeglądanie stron internetowych z włączonym WiFi i jasnością wyświetlacza ustawioną na minimalną wartość jest możliwe przez pięć i pół godziny. Jeśli natomiast zmienimy jasność z minimalnej na maksymalną, czas ten jeszcze bardziej ulega skróceniu – do ledwie trzech godzin.

Ładowanie urządzenia trwa nieco ponad cztery godziny.

recenzja tabletu navroad nexo nova

Podsumowanie

Zawsze, gdy w moje ręce trafia prawie idealne (na papierze) urządzenie za niewielkie pieniądze, podchodzę do niego z wielkim dystansem. Producenci zdążyli nas już bowiem przyzwyczaić do faktu, że jeśli mamy do czynienia z wysoką rozdzielczością ekranu i czterordzeniowym procesorem, zawsze coś musi być nie tak. W przypadku Navroad Nexo Nova tym „czymś” jest akumulator. Gdyby nie on, osobom, którym nie przeszkadza fakt zbierania odcisków palców przez jego błyszczącą obudowę i niedociągnięcia związane z jakością wykonania (które widać dopiero przy bliższym przyjrzeniu się), poleciłabym go z czystym sumieniem. Niestety, od tabletu oczekuję długiego czasu pracy na baterii – tutaj tego nie uświadczymy. Ale jeśli ktoś używa sprzętu sporadycznie, a chce mieć urządzenie, którego działanie nie będzie go irytowało – Nexo Nova może się okazać dobrym wyborem.

Plusy:
– wyświetlacz,
– szybkość działania, wydajność,
– brak problemów z odtwarzaniem wideo,
– brak problemów z grami.

Minusy:
– jakość wykonania,
– czas pracy akumulatora,
– cichy głośnik.

Cena: 859 złotych

recenzja tabletu navroad nexo nova

Zawsze, gdy w moje ręce trafia prawie idealne (na papierze) urządzenie za niewielkie pieniądze, podchodzę do niego z wielkim dystansem. Producenci zdążyli nas już bowiem przyzwyczaić do faktu, że jeśli mamy do czynienia z wysoką rozdzielczością ekranu i czterordzeniowym procesorem, zawsze coś musi być nie tak. W przypadku Navroad Nexo Nova tym „czymś” jest akumulator. Gdyby nie on, osobom, którym nie przeszkadza fakt zbierania odcisków palców przez jego błyszczącą obudowę, poleciłabym go z czystym sumieniem. Niestety, od tabletu oczekuję długiego czasu pracy na baterii – tutaj tego nie uświadczymy. Ale jeśli ktoś używa sprzętu sporadycznie, a chce mieć urządzenie, którego działanie nie będzie go irytowało – Nexo Nova może się okazać dobrym wyborem.

Plusy:
– wyświetlacz,
– szybkość działania, wydajność,
– brak problemów z odtwarzaniem wideo,
– brak problemów z grami.

Minusy:
– jakość wykonania,
– czas pracy akumulatora,
– cichy głośnik.

Cena: 859 złotych