Tablet zamiast… koszyka. W Komputronik Megastore

20130425-171537.jpg

Wchodzimy do sklepu, bierzemy koszyk na zakupy, wkładamy wybrane produkty i kierujemy się do kasy. Oh, wait. Nie tym razem. W Komputronik Megastore postawiono na zupełnie nowy proces dokonywania zakupów przez dedykowaną aplikację dostępną na tabletach. Otwarcie sklepu dla klientów nastąpi jutro, tj. 26 kwietnia, jednak już dziś przedstawiciele mediów (w tym ja ;)) mogli zobaczyć jak prezentuje się sklep i w jaki sposób będzie w nim można dokonywać zakupów. Powiem krótko: podoba mi się! Jest to rozwiązanie niewątpliwie rewolucyjne, ale rewelacyjnym jeszcze w chwili obecnej bym go nie nazwała.

Już po przekroczeniu progu Komputronik Megastore pomieszczenie robi wrażenie. Sklep, którego powierzchnia to 2000 metrów kwadratowych, składa się z wielu stoisk najpopularniejszych producentów, którzy prezentują wybrane przez siebie produkty – w sumie jest ok. 5 tysięcy unikalnych produktów (z tego, co widziałam, asortyment jest bogaty i urozmaicony). Do każdego stoiska przydzielony jest doradca, którego zadaniem jest pomoc klientowi w doborze odpowiedniego urządzenia i podjęciu decyzji o zakupie konkretnego produktu. Z kilkoma doradcami miałam okazję rozmawiać i mogę stwierdzić, że są bardzo przyjaźnie nastawieni do klientów i chętnie udzielają odpowiedzi na wszelkie pytania. Oby ten entuzjazm nie malał z każdą godziną pracy… ;)

20130425-172711.jpg

Proces zakupów jest bardzo prosty: przy każdym ze stoisk znajduje się kilka tabletów – wszystkie to Samsungi Galaxy Tab 2 7.0 – z dedykowanym oprogramowaniem. Naszym zadaniem jest pobranie tabletu i zeskanowanie kodu QR produktu, który nas interesuje. Wtedy na ekranie sprzętu pojawia się konkretna informacja o wybranym urządzeniu i możliwość jego zakupu. Po zatwierdzeniu zawartości koszyka przechodzimy do wyboru formy płatności – do dyspozycji mamy wpłatomat (w sklepie znajdziemy dwa tego typu urządzenia), kartę płatniczą (z tego, co zauważyłam, terminale są przy większości stoisk producentów) lub zakup ratalny. Po zapłaceniu magazynier automatycznie otrzymuje komunikat z prośbą o wydanie urządzenia z magazynu. Towar odbieramy w wyznaczonej części sklepu, po wyświetleniu na specjalnym monitorze numeru naszego koszyka. Oczywiście przed wyjściem tablet zostawiamy w sklepie. Wojciech Buczkowski, Prezes Zarządu Komputronik S.A., jest przekonany, że „przyszłość handlu należy właśnie do takich rozwiązań”.

W chwili obecnej w Komputronik Megastore dostępnych jest 150 tabletów z dedykowaną aplikacją, a co za tym idzie właśnie tylu klientów jednocześnie może robić zakupy. Zostałam zapewniona, że jeśli będzie się pojawiało więcej zainteresowanych, ilość dostępnych urządzeń zostanie zwiększona.

Sama aplikacja jest prosta i intuicyjna w obsłudze, ale czegoś mi w niej brakuje i prawdopodobnie przyznacie mi rację. Zazwyczaj jest tak, że jedno urządzenie dostępne jest w kilku wariantach. Niestety, oprogramowanie nas o tym nie informuje – a fajnie by było, gdyby taka opcja była dostępna, by w mgnieniu oka (bez potrzeby pytania zajętego rozmową z innym klientem pracownika) uświadomić nas, że jest dostępny np. model interesującego nas laptopa nieco droższy, a z lepszymi podzespołami. Prezes Komputronika zapewnił mnie jednak, że kolejna wersja aplikacji jest już opracowywana i ma zawierać kilka nowości. Konkretów jednak nie zdradził.

20130425-171523.jpg

Komputronik postawił na nietypową możliwość dokonywania zakupów i sprzedaż asystowaną. Każde urządzenie w sklepie można obejrzeć, sprawdzić na własnej skórze jak działa i zapytać o szczegóły doradcę. Wystawiona jest jedna sztuka każdego produktu – reszta znajduje się w dużym i podobno dobrze zaopatrzonym magazynie. Szkoda tylko, że przy sprzęcie znajduje soę jedynie karteczka z jego nazwą, ceną i kodem QR – żeby zobaczyć jego parametry techniczne, należy posłużyć się wspomnianą wcześniej aplikacją.

W Komputronik MegaStore, mieszczącym się w warszawskim Centrum Handlowym Jupiter, zatrudnionych jest 60 pracowników, z czego 60% to doradcy klientów. Oprócz stosik poszczególnych producentów, do dyspozycji klientów zostały oddane: Strefa Gier (przyciemnione światło, klimatyczna muzyka, ekspozycja komputerów, konsol, gier i akcesoriów) i Strefa Wiedzy (miejsce warsztatów, spotkań, premier produktów i konferencji prasowych). Ciekawostką jest również fakt, że klienci z Warszawy zamawiający sprzęt przez internet lub telefon, będą mogli otrzymać sprzęt w dostawie nawet w ciągu dwóch godzin (ciekawe jak będzie w rzeczywistości…). Z kolei sami będziemy mogli odebrać kupiony towar siedem dni w tygodniu w godzinach, w jakich otwarty będzie sklep.

Jestem bardziej niż ciekawa jak sprawdzi się nowy proces zakupowy zaproponowany przez Komputronika. Zwłaszcza, co powiedzą na niego osoby starsze, które często są uprzedzone do elektroniki, a do sklepów tego typu przychodzą wyłącznie, by kupić wnukowi konsolę, odtwarzacz mp4 czy inny sprzęt, po konsultacji z pracownikiem. Dzięki takiemu rozwiązaniu Komputronik przybliży Warszawiakom możliwość wykorzystania tabletu nie tylko do rozrywki i być może pomoże w rozpropagowaniu tego typu sprzętu wśród różnych grup wiekowych.

Jak Wam się podoba zastąpienie koszyka tabletem? Co sądzicie ma temat takiego rozwiązania? Chętnie poznam Wasze zdanie odnośnie tego typu sposobu kupowania produktów w sklepie stacjonarnym.

20130425-171511.jpg

20130425-172825.jpg

ź: własne, Komputronik