samsung galaxy tab 2 10.1

Samsung Galaxy Tab 2 10.1 debiutuje w USA

samsung galaxy tab 2 10.1

Samsung Galaxy Tab 2 10.1 ledwie trafił do sprzedaży w Stanach Zjednoczonych, a tamtejsze serwisy technologiczne (te bardziej liczące się na rynku), już mają swoje recenzje tego tabletu. To jest świetny przykład współpracy między producentami o portalami internetowymi. Ci pierwsi zdają sobie sprawę, że taki test w momencie rynkowej premiery dużo daje, a drudzy mają wartościowy kontent, którym mogą się podzielić z zainteresowanymi danym urządzeniem potencjalnymi klientami. W naszym kraju często trudno o sample testowe zaraz po debiucie sprzętu na półkach sklepowych… Ale może niebawem się to zmieni, czego sobie i Wam życzę. Ale do rzeczy, bo standardowo musiałam się rozpisać na temat poboczny.

Najnowszy tablet internetowy Samsunga, model Galaxy Tab 2 10.1, zadebiutował w Stanach. Jego cena w konfiguracji 16GB pamięci i WiFi (bez 3G), to 399 dolarów. I choć wydaje się, że jest niska, według pierwszych recenzentów – mimo wszystko nieco za wysoka. Redaktor TheVerge stwierdził, że urządzenie jest ciekawe, ale wolałby dołożyć 100 dolarów (czyli jakby nie patrzeć 1/4 ceny) i kupić coś lepszego – w jego przypadku: nowego iPada. Z kolei AndroidCommunity zaznacza, że hardware jest świetny, jakość wykonania stoi na wysokim poziomie  i oferuje Androida 4.0. Dodaje jednak, że w tej samej cenie jest Asus Transformer Pad TF300T oferujący czterordzeniową Tegrę 3 i 32GB pamięci (tablet Samsunga – 16GB), ale plastikową obudowę – więc coś za coś.

Co ciekawe, wciąż nie do końca wiadomo jaki procesor odpowiada za pracę Galaxy Tab 2 10.1. Zdecydowana większość recenzentów w swoich testach posługuje się jedynie określeniem „dwurdzeniowy procesor”, to samo jest w opisie produktu na stronie Amazon czy OfficeDepot. Dopiero na AndroidCommunity i AndroidAuthority dowiadujemy się, że może to być ta sama jednostka, co w Samsungu Galaxy Tab 2 7.0, czyli TI OMAP 4430.

Ciekawa jestem kiedy możemy się spodziewać polskiej premiery Galaxy Tab 2 10.1. Jak tylko będę znała jakieś szczegóły, oczywiście dam znać.

źródło