Znaczna część osób zainteresowanych tabletami dzieli je na dwie grupy urządzeń: drogie i tanie. Te drugie ostatnio są coraz częściej tematem naszych dywagacji, bowiem od udostępnienia kodu źródłowego Androida Ice Cream Sandwich, stały się o wiele ciekawszymi propozycjami niż miało to miejsce wcześniej (nie uznaję niskobudżetowych tabletów ze smartfonowymi wersjami Androida). Konkurencja na rynku tanich tabletów z Androidem jest coraz większa, co sprawia, że producenci ścigają się między sobą na parametry techniczne i jakość wykonania sprzętu, co przekłada się na coraz ciekawsze modele debiutujące na półkach sklepowych. Potencjał w budżetowych urządzeniach z Androidach dostrzega również Larry Page, CEO Google.
Od dłuższego czasu ceny tabletów z Androidem spadają, a trend ten, jak zauważyli ostatnio Jen-Hsun Huang (CEO Nvidii) i Eldar Murtazin (znany rosyjski guru branży mobilnej), ma się w najbliższej przyszłości utrzymać. Nic więc dziwnego, że Larry Page, CEO firmy, do której należy Android, kibicuje tego typu urządzeniom.
Larry Page stwierdził ostatnio, że dostrzegł wiele budżetowych tabletów z Androidem (czasem nawet z niepełną wersją systemu, bez dostępu do Google Play), które odniosły sukces na rynku. Stwierdził, że segment tanich tabletów jest bardzo istotny i warto się na nim skupić, co oczywiście zamierza zrobić Google.
Wypowiedź CEO Google może sugerować, że nadchodzący tablet sygnowany logo internetowego giganta faktycznie będzie należał do budżetowych urządzeń. Należy przypomnieć, że według dotychczasowych spekulacji Google Nexus Tablet ma kosztować 149 – 249 dolarów. Czekamy na oficjalne informacje w tej sprawie.
