Jedną z największych zalet tabletu spod znaku nadgryzionego jabłka jest sklep AppStore, który daje dostęp do setek tysięcy gier i aplikacji. Wśród nich można znaleźć tytuły, które jakością dorównują produkcjom dedykowanym komputerom i konsolom. Ponieważ iPad to urządzenie przenośne, jego posiadacze uwielbiają zabijać czas grając w autobusach, poczekalniach, w domu i podczas nudnych wykładów. Fakt, iż podczas corocznej prezentacji nowej generacji tabletu Apple wyróżnia grę lub gry, które najlepiej wykorzystują jego możliwości, sugeruje, iż firma z Cupertino zdaje sobie sprawę z fenomenu popularności rozrywkowego zastosowania iPada. Jak wynika z artykułu opublikowanego w serwisie AnandTech, Apple może pójść jeden krok naprzód i wprowadzić na rynek dedykowany iPhone’om, iPodom touch i iPadom kontroler do gier.
Anand Lal Shimpi, autor rzeczonego wpisu, twierdzi, iż kontroler do gier był jednym z wewnętrznych projektów Apple. Niestety, jego źródła nie potrafiły określić, czy firma z Cupertino zdecydowała się na jego produkcję i wprowadzenie na rynek, czy też projekt trafił na półkę, gdzie zbiera kurz. Jeśli takie akcesorium rzeczywiście powstało, logicznym byłoby, aby jego prezentacja miała miejsce podczas premiery nowego iPada. Ponieważ tak się nie stało, pozostaje letnia konferencja, gdzie światło dzienne ujrzy iPhone 5. Jak sądzicie, czy kontroler do gier z logo Apple jest potrzebny? Jeśli tak, jak powinien wyglądać i jakie oferować funkcje?
Podczas gdy popularność konsoli Sony i Nintendo spada, iPhone i iPad rosną w siłę jako przenośne maszyny do gier. Szacuje się, że zyski twórców aplikacji rozrywkowych wzrosły z 19% w 2009 do 58% w czwartym kwartale 2011 roku.
via Apple Insider
