Recenzja Lenovo Moto G4

Czwarta generacja popularnej rodziny "średniaków"

DZIAŁANIE, OPROGRAMOWANIE

Moto G4 jest napędzany układem Qualcomm Snapdragon 617 MSM8952, na który to składa się osiem rdzeni ARM Cortex A53 o maksymalnej częstotliwości taktowania 1516MHz oraz grafika Adreno 405 550MHz. Całość wykonano w procesie litograficznym 28 nanometrów. W tej cenie jest to przyzwoite SoC. Do kompletu dodano 2 lub 3GB RAM, lecz w oficjalnej dystrybucji w naszym kraju będzie dostępna jedynie wersja uboższa.

Jeżeli chodzi o wydajność w grach, nie należy spodziewać się demona szybkości. Snapdragon 617 z Adreno 405 są dosyć standardowym zestawem, który owszem pozwala na granie w prawie wszystkie tytuły ze Sklepu Play, ale większość z nich będzie uruchamiana w niskich ustawieniach grafiki. Mimo wszystko większość, przeciętnych użytkowników będzie zadowolona z jego możliwości. Dłuższa rozgrywka jest równoznaczna z nagrzewaniem się okolic aparatu głównego, ale nawet przy najbardziej wymagających graficznie tytułach smartfon robi się jedynie ciepły. Nieco gorzej sytuacja wygląda przy używaniu aparatu, ponieważ może ona znacznie bardziej rozgrzać ten telefon. Przeciętną wydajność potwierdzają także wyniki z testów syntetycznych.

Benchmarki:
AnTuTu: 45291
Quadrant: 26225
Geekbench
Single-Core: 704
Multi-Core: 3007
CPU Prime Benchmark: 10505
3D Mark
Ice Storm: 9433
Ice Storm Extreme: 5358
Ice Storm Unlimited: 9668
Sling Shot (ES 3.1): 383

Całość działa pod kontrolą czystego Androida 6.0.1 Marshmallow. Oprogramowanie pozbawione większych fajerwerków, nie wyposażone w dodatkowe, zbędne aplikacje, sprawdza się po prostu doskonale, a w dodatku producent dodał swoje najlepsze funkcje. Oczywiście chodzi tutaj przede wszystkim o te związane z ruchem. Uruchamianie latarki dwukrotnym wstrząśnięciem urządzenia czy też aparatu dwukrotnym obrotem nadgarstka stanowią bardzo praktyczne rozwiązania, jednak prawdziwą wisienką na torcie pozostaje ekran podglądu na wyłączonym wyświetlaczu. W dodatku naciskając tak wyświetlane powiadomienie możemy szybko sprawdzić jego zawartość. Początkowo sceptycznie podchodziłem do tej funkcji, ale okazała się być bardzo dopracowana i przydatna na co dzień. Chociaż nadal uważam, że nic by się nie stało, jakby na wyposażeniu Moto G4 pojawiła się także dioda powiadomień. Jeżeli chodzi o sam wygląd interfejsu to jest on identyczny z tym z Nexusów. Jest prosto, przejrzyście, czytelnie, animacje są ładne i zdecydowanie cieszą oczy – jeżeli komuś by nie odpowiadał wygląd czystego Androida, zawsze zostaje instalacja alternatywnego launchera ze Sklepu Play.

Jak „Motka” działa w ogólnym rozrachunku? Cóż, pod względem szybkości wypada znakomicie,  nie ma problemu przy przechodzeniu między kolejnymi aplikacjami pracującymi w tle, programy są uruchamiane natychmiastowo, prędkość działania pozytywnie zaskakuje. Czysty system ze Snapdragonem 617 dają sobie w zupełności radę. Niestety, nieco gorzej wygląda płynność, ponieważ zdarzało się, że telefon lubił „zgubić” kilka klatek z animacji, lecz te problemy mogą zostać po prostu wyeliminowane w najbliższych aktualizacjach. Zresztą, nie jest to odczuwalne podczas normalnego użytkowania. 2GB RAM są aktualnie minimum dla modeli ze średniej półki, chociaż Moto G4 jest dostępna również w wariancie z 3GB poza granicami Polski. Na szczęście nawet słabsza wersja dobrze sobie radzi z wielozadaniowością. Przy włączonej synchronizacji w kilku aplikacjach smartfon potrafił utrzymać około czterech, pięciu, maksymalnie sześciu programów pracujących w tle.

lenovo-moto-g4

Funkcje dostępne w Moto G4:

  • Szybkie uruchomienie aparatu dwukrotnym naciśnięciem przycisku zasilania,
  • Tryb koloru – dostosowujemy nasycenie kolorów na wyświetlaczu,
  • Użytkownicy – możemy tworzyć osobne profile na telefonie dla innych osób,
  • Ekran podglądu na wygaszonym wyświetlaczu – decydujemy jakie aplikacje mogą wyświetlać na nim swoje powiadomienia, a także kiedy ten tryb ma być aktywny,
  • Odwrócenie urządzenia włącza tryb Nie przeszkadzać,
  • Podniesienie telefonu wyłącza dzwonek,
  • Dwukrotne potrząśnięcie uruchamia latarkę,
  • Dwukrotny obrót nadgarstkiem z Moto w ręce, aby włączyć aparat lub przełączyć się na drugą kamerkę,
  • Profil użytkowania dwóch kart SIM.

W oficjalnej sprzedaży w naszym kraju jest dostępny jedynie wariant z 16GB pamięci wbudowanej. Wolnej przestrzeni mamy natomiast około 10,24GB, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby dokupić kartę microSD. Producent deklaruje, że Moto G4 obsługuje karty do 128GB. W dodatku bez większych problemów możemy instalować na nich całe aplikacje, co stanowi nie lada zaletę, ponieważ wciąż wiele nowych modeli nie oferuje takiej możliwości.

Test pamięci systemowej – AndroBench:
– szybkość ciągłego odczytu danych: 274,26 MB/s,
– szybkość ciągłego zapisu danych: 44,28 MB/s,
– szybkość losowego odczytu danych: 37,08 MB/s,
– szybkość losowego zapisu danych: 36,54 MB/s.

ZAPLECZE KOMUNIKACYJNE

  • jakość rozmów: bardzo dobra, niezależnie od wybranej karty, głośnik oferuje ponadprzeciętnie dobrą głośność maksymalną, dzięki czemu nawet w zatłoczonych miejscach będziemy słyszeć rozmówcę, który na pewno nie będzie skarżył się na jakość połączenia z nami,
  • LTE: smartfon świetnie „łapie” zasięg, oferuje wysoką prędkość internetu, chociaż jeden raz zdarzyło się, że wymagane było wyłączenie, a potem ponowne włączenie danych komórkowych, aby móc połączyć się z siecią,
  • dual SIM: standby; pierwszy slot oferuje łączność 4G, drugi natomiast 3G; w ustawieniach możemy zdefiniować, która karta ma odpowiadać za rozmowy, wiadomości SMS i przesył danych komórkowych,
  • Bluetooth: działa, łączy się z akcesoriami, zestawami głośnomówiącymi oraz wearables,
  • WiFi: siła sygnału metr od routera: –39dBm, dziesięć metrów: –65dBm; brak problemów,
  • GPS: Moto G4 szybko ustala lokalizację, zarówno w Mapach Google, Here, Yanosiku, jakdojade, jak i Endomondo, nie pojawiły się problemy przy nawigacji offline, nie wystąpiły również kłopoty ze złapaniem fixa,
  • USB OTG: telefon obsługuje, możemy podpisać akcesoria peryferyjne, a także pendrive’y.

JAKOŚĆ DŹWIĘKU

Zarówno pod względem oferowanego audio na słuchawkach, jak i pojedynczym głośniku multimedialnym, jest zadowalająco, w tym segmencie nawet bardzo dobrze. Dźwięk jest wystarczająco czysty, niestety, na start nie otrzymujemy żadnego equalizera, głośność maksymalna prezentuje się świetnie, chociaż wtedy już można usłyszeć delikatnie szumy i zniekształcenia. Warto jeszcze wspomnieć, że głośnik multimedialny znalazł się na froncie, nad ekranem i jest używany także do rozmów telefonicznych.

W roli dyktafonu Lenovo Moto G4 sprawdzi całkiem nieźle. Rejestruje sporą ilość szczegółów, potrafi sobie poradzić z redukcją szumów, jak na „średniaka” jest ponadprzeciętnie.

Spis treści:

  1. Wideorecenzja. Wzornictwo, jakość wykonania. Wyświetlacz
  2. Działanie, oprogramowanie. Zaplecze komunikacyjne. Jakość dźwięku
  3. Aparat. Bateria. Podsumowanie