Recenzja TP-Link Neffos C5 Max. Duży może więcej

Głośnik

Najgorsze miejsce na głośnik multimedialny? Dolna część tylnej obudowy. I niestety, właśnie w tym miejscu umieszczono głośnik w Neffos C5. Oznacza to, że każdorazowe położenie telefonu na płaskiej powierzchni, gdy odtwarzana jest muzyka, zawsze będzie zagłuszana. Sama jakość dźwięku w połowie skali głośności wydaje się w porządku, ale im głośniej, tym wyraźniej słychać, że dźwięk jest metaliczny i charakterystycznie spłaszczony. Lepiej ma się dźwięk na słuchawkach, ale wciąż do rewelacji mu brakuje.

A jak jest jakością nagrywanego dźwięku? Zarówno w aplikacji dyktafonu, jak i podczas nagrywania wideo, dźwięk zbierany jest poprawnie, aczkolwiek stosunkowo cicho i, znów, słychać metaliczny pogłos. W cenie, którą przyjdzie nam za niego zapłacić, jest OK, ale nic ponadto.

Akumulator

O ile w przypadku Neffos C5 mocno narzekałam na czas pracy, zwłaszcza na uciekające procenty w trybie czuwania, tak przy Neffos C5 Max nie mogę powiedzieć na ten temat złego słowa. Co prawda czas pracy jest ledwo zadowalający, ale dużo lepszy niż w mniejszym modelu.

TP-Link Neffos C5 Max został wyposażony w akumulator o pojemności 3050 mAh, który umożliwia korzystanie ze smartfona średnio dzień, czyli od rana do wieczora, z czego na włączonym ekranie ok. 3,5 godziny. Jak możecie zobaczyć na screenach poniżej, jest to wynik całkowicie powtarzalny, otrzymywany niezależnie od trybu – na WiFi czy mieszanego.

recenzja-tplink-neffos-c5-max-tabletowo-12

Aparat

13 Mpix z tyłu (4:3) i 5 Mpix z przodu (4:3) – takie matryce otrzymujemy w TP-Link Neffos C5 Max. Patrząc na zdjęcia, które zrobiłam za jego pomocą, muszę stwierdzić, że są dobrej jakości, zwłaszcza mając z tyłu głowy, że telefon kosztuje 800 złotych.

Na fotografiach widać dobrze odwzorowane kolory, ponadto są one zaskakująco szczegółowe, jak na sprzęt tej klasy. Czasem jednak zdjęcia wychodzą nie do końca ostre, przez co trzeba je odrzucić. W mojej opinii jednak, zdjęcia zrobione za pomocą Neffos C5 Max na portale społecznościowe czy do rodzinnego archiwum spokojnie się nadają.

Jeśli chodzi o sam interfejs aparatu, jest on bardzo prosty i przejrzysty, już po chwili można się do niego przyzwyczaić. Z trybów dostępne mamy: automatyczny, normalny, jedzenie, krajobraz, HDR, twarz i panoramę. Jest też dioda doświetlająca, przydatna w gorszych warunkach oraz filtry (zmierzch, gotyk, w ruchu, jesień, czarno-biały, miasto, retro).

Staram się na zdjęciach pokazywać Wam jakieś ciekawsze miejsca, żeby nie były to nudne fotki zawsze przedstawiające to samo. Tym razem, mając Neffos C5 Max, wybrałam się na krótki wypoczynek urodzinowy do Bergamo. Trochę zdjęć z tego miejsca możecie zobaczyć poniżej (oczywiście w oryginalnej rozdzielczości – wystarczy otworzyć w nowym oknie):

Podsumowanie

TP-Link Neffos C5 Max pokazał się z bardzo dobrej strony – zwłaszcza po wcześniejszym spędzeniu sporej ilości czasu z jego młodszym bratem, który niespecjalnie mnie do siebie przekonał. Tymczasem w przypadku 5,5-calowego modelu mamy do czynienia z większym i lepszym wyświetlaczem, baterią oferującą dłuższy czas pracy i tym, czego najbardziej brakowało mi w C5 – diodą powiadomień.

Wciąż jednak mamy starszą wersję systemu raczej bez szans na aktualizację do Androida 6.0 Marshmallow, nieco zbyt wysoką jasność minimalną ekranu i kiepski głośnik multimedialny.

Mimo wszystko w cenie 799 złotych, propozycja od TP-Link wydaje się co najmniej ciekawa.

Spis treści:

1. Wzornictwo, jakość wykonania. Wyświetlacz
2. Działanie. Interfejs. Zaplecze komunikacyjne
3. Głośnik. Akumulator. Aparat. Podsumowanie

Recenzja TP-Link Neffos C5 Max. Duży może więcej
WYŚWIETLACZ
8
DZIAŁANIE - PŁYNNOŚĆ, WYDAJNOŚĆ
8
AKUMULATOR
6.5
MULTIMEDIA
7.5
PORTY, ZŁĄCZA, ŁĄCZNOŚĆ
8
JAKOŚĆ WYKONANIA
7.5
WZORNICTWO
6.5
Ocena użytkownika0 głosów
0
Zalety
dioda powiadomień
zaskakująco płynne działanie
zwykły dual SIM (nie hybryda)
czujnik światła
niezły aparat, jak na tą cenę
Miracast
16GB pamięci
Wady
starsza wersja systemu bez szans na aktualizację
brak wymiennego akumulatora
nieco za wysoka jasność minimalna ekranu
kiepski głośnik mono, w dodatku z tyłu
brak wsparcia dla USB OTG
7.4
OCENA