AirPods

Satyrycy się śmieją, a Tim Cook tańczy w AirPodach

Słuchawki AirPods. To one, a nie iPhone 7, stały się hitem – przynajmniej, medialnym – po premierze 7 września. Chyba niezamierzonym ze strony Apple. W sieci można znaleźć sporo żartów z bezprzewodowych słuchawek Apple. Tim Cook twierdzi, że AirPody nie wypadają z uszu, a Conan O’Brien prezentuje reklamę słuchawek.

Bezprzewodowe słuchawki niezbyt udały się firmie Apple. Jeżeli idzie o wygląd, AirPody są co najmniej dziwaczne. Niektórzy twierdzą, że wyglądają jak elektryczne szczoteczki do zębów, inni publikują zdjęcia zwykłych słuchawek Apple z obciętymi kabelkami. Ich zdaniem nie ma różnicy między nimi, a nowym produktem firmy z Cupertino.

Chcąc wypromować nowy produkt, a jednocześnie zapewnić potencjalnych klientów o jego niezawodności, Tim Cook udzielił nawet wywiadu. Stwierdził w nim, że AirPody są tak genialne, że nie wypadają z uszu, kiedy CEO Apple sobie tańczy. Trudno mi jakoś wyobrazić sobie tańczącego Cooka, jednak wszystko jest możliwe.

Tymczasem znany showman, Conan O’Brien, wyprodukował „reklamę” AirPodów, w której idealnie punktuje potencjalne wady nowych słuchawek. Zresztą, zobaczcie sami, klip jest zrobiony kapitalnie, zwłaszcza scena z psem:

Zarówno cena, jak i kontrowersyjny wygląd AirPodów, moim zdaniem nie przyczynią się do popularności słuchawek. Zamiast skopiować pomysły z Beatsów, których w końcu Apple jest właścicielem, firma postanowiła wymyślić koło na nowo. Efekty tego są takie, że spora część odbiorców traktuje AirPody jak żart, a nie produkt, na który warto wydać pieniądze.