Wiemy już wszystko na temat pierwszego smartfona Imoo. O jego „magicznym” skanerze też

BBK Electronics, czyli firma-matka Oppo, Vivo i OnePlusa postanowiła rozszerzyć swoje portfolio o nową markę – Imoo. W ostatnim czasie pojawiło się sporo doniesień na temat pierwszego smartfona w jej portfolio i czas je podsumować. A jest co, ponieważ urządzenie zapowiada się naprawdę ciekawie.

Zacznijmy jednak od banałów, czyli specyfikacji technicznej. Imoo M1000 – bo tak ma się nazywać pierwszy smartfon w portfolio Imoo – ma zostać wyposażony w 5,5-calowy wyświetlacz AMOLED o rozdzielczości Full HD (1080×1920), ośmiordzeniowy procesor MediaTek Helio P10 2,0 GHz z układem graficznym Mali-T860, 3 GB RAM oraz 32 GB pamięci wewnętrznej. Tę ostatnią – w razie potrzeby – można rozszerzyć przy pomocy karty microSD.

Imoo M1000 otrzymał także aparat główny 13 Mpix z pojedynczą diodą doświetlającą, kamerkę 5 Mpix na przodzie oraz akumulator o pojemności 2930 mAh. Całość, umieszczona w metalowej obudowie o wymiarach 158x78x7 mm i wadze 154,4 gramów, pracuje pod kontrolą systemu operacyjnego Android 6.0.1 Marshmallow z autorską nakładką producenta.

IMOO M1000 TENAA
IMOO M1000 w TENAA

Nie trzeba specjalnie się przyglądać, aby na tyle Imoo M1000, pomiędzy obiektywem aparatu, a pojedynczą diodą doświetlającą zauważyć podłużny element. Skrywa on skaner, którego działanie i możliwości docenią wszyscy, którzy się jeszcze uczą lub mają na co dzień do czynienia z różnymi wyzwaniami intelektualnymi. Próbkę możecie zobaczyć na poniższym w filmie – w pełni pokazuje on, na czym to wszystko polega.

Trzeba przyznać, że BBK Electronics znalazło ciekawy sposób, aby wyróżnić produkt swojej nowej marki-córki na rynku. Przy odrobinie pieniędzy, włożonych w marketing, Imoo M1000 może odnieść komercyjny sukces. Zwłaszcza, że niedługo rozpocznie się szał zakupów przed startem nowego roku szkolnego. A taki smartfon może bardzo pomóc dziecku w nauce.

Źródło: Phone Radar