Ogromna większość jest przekonana, że Apple w tym roku nie pobije po raz kolejny rekordu, ponieważ po raz pierwszy w historii zanotuje spadek sprzedaży iPhone’ów w porównaniu z rokiem poprzednim. Pojawiają się jednak głosy, że to tylko jednorazowy regres, a 2017 rok przyniesie ponowny wzrost.
Co chwila pojawiają się szacunki, ile iPhone’ów uda się sprzedać Apple w tym roku. Niektórzy twierdzą, że może ich być nawet mniej niż 200 milionów, inni natomiast podają liczby z przedziału 210-230 milionów. Wśród nich są analitycy z IDC, prognozujący, że od stycznia do grudnia do rąk klientów trafi 227 milionów smartfonów z logo nadgryzionego jabłuszka na obudowie.
Ma to być jednak jednorazowy regres, bowiem następne lata mają przynosić kolejne wzrosty. Zdaniem badaczy z IDC, Apple sprzeda w 2020 roku już 267 milionów iPhone’ów. Jest to o 35 milionów więcej niż w 2015 roku, w ciągu którego klienci kupili łącznie 232 miliony smartfonów koncernu z Cupertino. Co ciekawe, przywoływani analitycy szacują również, że udział większego modelu w ogólnej sprzedaży wzrośnie do tego czasu z 26% do 32%.
Źródło: AppleInsider
