Apple traci udziały w Europie Środkowo-Wschodniej. Użytkownicy wolą tańsze urządzenia

Ten rok nie zaczął się zbyt dobrze dla Apple. W pierwszym kwartale sprzedano rekordowo mało iPhone’ów (w porównaniu z analogicznymi okresami w poprzednich latach), a zaraz później pojawiły się głosy, że przez cały rok do rąk klientów trafi mniej niż 200 milionów smartfonów tego producenta. Niektórzy mogli mieć jednak nadzieję, że mimo wszystko będzie lepiej. Niestety, nie będzie. Konsumenci coraz chętniej sięgają bowiem po tańsze urządzenia.

W kwietniu 2016 roku, czyli w pierwszym miesiącu drugiego kwartału, przebadano ruch na krajowych stronach internetowych oraz wyliczono odsetek odsłon, wykonanych na urządzeniach Apple. Następnie te dane porównano z zebranymi rok wcześniej (za kwiecień 2015). Okazuje się, że aż w 17 spośród 18 krajów Europy Środkowo-Wschodniej zaobserwowano spadki.

Najwięcej użytkowników Apple straciło na Białorusi (04.15 – 26,5%; 04.16 – 13,6%). W Polsce jest nieco lepiej, ale i tak słabiej niż rok wcześniej (04.15 – 25,5%; 04.16 – 22,7%). Najbardziej stabilnie jest za to w Rosji (04.15 – 50,9%; 04.16 – 50,2%).

Co ciekawe, jedynie w Turcji udział urządzeń Apple się zwiększył. W kwietniu 2015 roku wygenerowały one 26,9% odsłon stron krajowych. Rok później (kwiecień 2016) było to już 37%. Jednak mimo to, nie zrekompensowało to strat, jakie poniosło Apple w pozostałych siedemnastu krajach.

Maciej Madziński, ekspert ds. innowacji i technologii w Akademii Leona Koźmińskiego tłumaczy, że spadek udziałów urządzeń koncernu z Cupertino jest wynikiem coraz większej konkurencji oraz ekspansji nowych graczy. Za przykład podaje Huawei, który również w Polsce radzi sobie świetnie. Ekspert dodaje też, że:

Firma z Cupertino stoi też przed innym gigantycznym wyzwaniem, jakim jest utrzymanie pozycji najlepszej firmy technologicznej na świecie przy jednoczesnym zadowoleniu akcjonariuszy. I musi to zrobić bez Steve’a Jobsa, który niewątpliwie był ojcem sukcesu współczesnego Apple’a. Niestety w nowych produktach coraz częściej pojawiają się błędy np. w oprogramowaniu. W walce o zachowanie pozycji lidera nie pomaga też fakt, że niektóre decyzje firmy mające na celu rozszerzenie portfela produktów, tylko krótkoterminowo wpłyną na zwiększenie udziału w rynku. Moim zdaniem mogą one prowadzić do naruszenia wizerunku marki tworzącej idealnie dopracowane „perełki technologiczne”.

Przy powyższym badaniu, brano pod uwagę liczbę odsłon, wykonywanych zarówno na iPhone’ach, jak i iPadach.

Źródło: Gemius