LeTV Max Pro na renderach prezentuje się bardzo atrakcyjnie

LeTV jest kolejnym przykładem na to, że chińscy producenci stale umacniają swoją pozycję na rynku urządzeń mobilnych. Jeśli tylko tempo rozwoju tej marki się utrzyma lub nawet wzrośnie, to ma ona realne szanse powtórzyć sukces osiągnięty przez Meizu, Xiaomi czy nawet Huawei. Aktualnie bestsellerem jest model Le 1s, o świetnym stosunku ceny do jakości. W przygotowaniu jest jednak już kolejny smartfon, tym razem przeznaczony dla naprawdę wymagających użytkowników.

Mowa tu o Max Pro, który zostanie wyposażony w jedne z najlepszych, dostępnych na rynku podzespołów, czyli procesor Qualcomm Snapdragon 820, układ graficzny Adreno 530 oraz 4 GB RAM. Taki zestaw spokojnie zapewni mu wydajność na najwyższym poziomie. Świadczy o tym rekordowy wynik, jaki ten smartfon uzyskał ostatnio w benchmarku AnTuTu – 133357 punktów.

LeTV Max Pro ma otrzymać również 5,5-calowy wyświetlacz o rozdzielczości QHD (1440×2560), 64 GB pamięci wewnętrznej, aparat główny o matrycy 21 Mpix oraz kamerkę 4 Mpix UltraPixel na przodzie. Za działanie całości odpowiadać będzie natomiast system operacyjny Android 6.0 Marshmallow.

Powyższą specyfikację techniczną znamy z poprzednich przecieków, lecz do tej pory nie wiedzieliśmy nic na temat wyglądu LeTV Max Pro. Teraz jednak wyciekły pierwsze rendery, pokazujące, jak może prezentować się nowy model w portfolio producenta.

Powyżej widać, że smartfon ma szansę zaoferować całkiem interesujący design. O ile tył nie wyróżnia się niczym specjalnym na tle konkurencji, to przód już zdecydowanie tak. Tafla szkła, pokrywająca przedni panel nachodzi na górną krawędź, podobnie, jak ma to miejsce w Samsungu Galaxy S6 Edge i S6 Edge Plus (z tą tylko różnicą, że u nich zakrzywienia znajdują się na bokach). Na dole da się również zauważyć lekkie wgłębienie, które być może skrywa czytnik linii papilarnych.

Oczywiście powyższe rendery nie są oficjalne i istnieje szansa, że LeTV Max Pro będzie wyglądał zupełnie inaczej. Przyznam jednak, że to, co widzę powyżej, zdecydowanie przykuwa wzrok i może zachwycić. Każdy powiew świeżości jest pożądany, zwłaszcza, że obecnie mamy do czynienia z dużą powtarzalnością w kwestii designu smartfonów.

 

Źródło: GizmoChina