iPad Pro to największy i najbardziej zaawansowany tablet w portfolio Apple. Pociąga to za sobą pewne konsekwencje w postaci wysokich oczekiwań. Jednak pierwsi posiadacze tego sprzętu kilka dni temu poskarżyli się na problem występujący po jego długotrwałym ładowaniu. Producent w końcu zabrał głos w tej sprawie, publikując krótką informację na swojej oficjalnej stronie.
Niedogodność, jeśli można tak to określić, polega na niemożności włączenia iPada Pro, gdy wcześniej przez dłuższy czas (np. przez całą noc) był podłączony do ładowarki. Próby uruchomienia go w standardowy sposób nie przynoszą spodziewanego efektu. Skuteczna okazuje się dopiero kompilacja przynajmniej 10-sekundowego przytrzymania jednocześnie klawisza Home i przycisku usypiania/wybudzania, czyli tzw. force restart.
Takie postępowanie oficjalnie poleca od teraz samo Apple. Producent zamieścił odpowiednią informację na swojej oficjalnej stronie, zaznaczając jednocześnie, że jest świadomy tego problemu i stara się znaleźć jego przyczynę oraz skuteczne rozwiązanie, które uwolni użytkowników iPada Pro od niemożliwości normalnego włączenia tabletu po długotrwałym ładowaniu.
Dobrze, że Apple szybko zabrało głos w tej sprawie, nie wstrzymując się z zajęciem stanowiska do czasu udostępnienia odpowiedniego rozwiązania powyższego problemu. Zwłaszcza, że jeszcze nie wiadomo, ile to może potrwać. Dla producenta jednak najważniejsze jest, aby nie trwało to zbyt długo, ponieważ może to negatywnie odbić się na sprzedaży iPada Pro, co przy i tak słabych wynikach osiągany przez cały ten segment może oznaczać sromotną porażkę.
Źródło: Apple
