Jest wyrok ws. naruszenia przez Apple patentów użytych przy produkcji procesorów A7, A8 i A8X

Wisconsin Alumni Research Foundation oskarżyła Apple, że bez zgody użyło jej patentów podczas produkcji kilku generacji procesorów: A7 (iPhone 5S), A8 (iPhone 6 i 6 Plus, iPad Mini 4) i A8X (iPad Air 2). Spór znalazł finał w sądzie. Ten wydał wyrok korzystny dla WARF, nakazując Apple wypłatę odszkodowania w wysokości 234 milionów dolarów.

Skład sędziowski obradował 3 i pół godziny nad ostatecznym werdyktem. Gigant z Cupertino zaproponował, że zapłaci 7 centów za każdą sztukę wyprodukowanego procesora. Wisconsin Alumni Research Foundation życzyło sobie dużo więcej, mianowicie 2,74 dolara. Zgodziłoby się również na „ryczałt” w wysokości 400 milionów dolarów. Prawnicy Apple przekonywali, że ich firma zasługuje na niższą karę niż ta, którą zapłacił Intel w 2008 roku (spór dotyczył tej samej kwestii, jednak obie strony doszły do polubownego porozumienia, godząc się na rekompensatę w wysokości 110 milionów dolarów).

Sąd wydał wyrok nakazujący gigantowi z Cupertino zapłatę 234 milionów dolarów. Uwzględnił również układy użyte w urządzeniach sprzedanych poza Stanami Zjednoczonymi. Sędzia William Conley, który przewodniczył składowi sędziowskiemu, powiedział, że uznano, iż Apple naruszyło patenty bez premedytacji, co uchroniło je przez potrojeniem kary, która mogła wynieść nawet 862 miliony dolarów.

Apple zdecydowanie tym razem się upiekło. Na ich nieszczęście to jeszcze nie koniec tej historii. Wisconsin Alumni Research Foundation złożyła już kolejny pozew o naruszenie jej patentów, tym razem przy okazji produkcji procesorów A9 i A9X (iPhone 6S i 6S Plus, iPad Pro).

Źródło: Reuters