Obi Worldphone SF1 oraz SJ1.5 oficjalnie zaprezentowane – wysoka jakość i niska cena w jednym

Rynek smartfonów nie jest zdecydowanie łatwym segmentem. Łatwo dostrzec, że obecnie znajdziemy sprzęt od mniejszej liczby firm niż jeszcze dwa czy trzy lata temu – trudno konkurować z prawdziwymi gigantami branży, typu Samsung, Huawei czy ZTE. Teraz swoich sił spróbuje Obi Worldphone, firma założona przez byłych pracowników Apple, Johna Sculleya oraz Roberta Brunnera. Warto już na wstępie zaznaczyć, że planują początkowo ograniczyć dystrybucję do uboższych krajów, m.in. Indii czy Kenii. Jaki jest ich przepis na idealny telefon?

Niedawno poznaliśmy ich dwa pierwsze smartfony. Pierwszy z nich to Obi Worldphone SF1, mający konkurować z chińskimi urządzeniami o świetnym stosunku ceny do jakości. Za 199 dolarów otrzymamy model z 5-calowym ekranem IPS o rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli, chronionym Gorilla Glass 4, ośmiordzeniowym Snapdragonem 615 oraz aparatami 13 i 5 Mpix.

W sprzedaży pojawią się dwie wersje. Pierwsza z nich zostanie wyposażona w 2 GB RAM i 16 GB pamięci wbudowanej, natomiast druga w odpowiednio: 3 oraz 32 GB i ma kosztować nieco więcej, bo 249 dolarów. Na pokładzie SF1 nie zabrakło także dwóch mikrofonów, slotu kart microSD do 64 GB, dual SIM, trybu szybkiego ładowania (Quick Charge 1.0) oraz preinstalowanego Androida 5.0.2 Lollipop. Z kolei litowo-polimerowe ogniwo 3000 mAh zasila całość.

Z niższej półki pochodzi kolejna nowość, mianowicie Obi Worldphone SJ1.5. Wyróżnia się przede wszystkim 5-calowym ekranem IPS, jednak już o rozdzielczości 1280 x 720 pikseli. Również reszta specyfikacji prezentuje się gorzej niż w droższym modelu. Moc obliczeniową dostarcza Mediatek MT6580 z czterema rdzeniami ARM Cortex A7 1,3 GHz, który jest wspierany przez 1 GB RAM. Na pokładzie ujrzymy zmodyfikowanego Androida 5.1 Lollipop.

obi-worldphone-sj-1-5

Na nasze dane będziemy mieli 16 GB z możliwością rozbudowy o kolejne 32 GB. Zdjęcia wykonamy aparatem głównym 8 Mpix lub frontową kamerką 5 Mpix, czyli trudno będzie oczekiwać bardzo wysokiej jakości wykonywanych fotografii. Warto wspomnieć, że w plastikowej obudowie unibody umieszczono sloty na dwie karty microSIM oraz litowo-polimerową baterię 3000 mAh. Czas pracy zapowiada się nadspodziewanie dobrze. Natomiast cena modelu SJ1.5 wynosi 129 dolarów.

Przedstawiciele firmy chwalą się, że mimo niskiej ceny ich smartfony oferują porządne podzespoły, których nie powstydziłby się niejeden droższy smartfon. Mam nadzieję, że niedługo Obi Worldphone zmieni plany i pojawi się w większej liczbie państw, również w Polsce.

źródło: Obi Worldphone przez Engadget