Samsung Galaxy S6 Edge w długodystansowym starciu z wodą

Samsung Galaxy S6 i Galaxy S6 Edge to pierwsze flagowce koreańskiego koncernu, które wyglądają oszałamiająco – ze wskazaniem na drugi z nich. Zastosowanie połączenia aluminium i szkła sprawiło jednak, że obie wersje stały się dużo bardziej delikatne od Galaxy S5. A przynajmniej tak mogłoby się wydawać.

Ostatnie dwa dni są bogate w filmiki zamieszczane na YouTube, pokazujące jak Samsung Galaxy S6 Edge radzi sobie w testach wytrzymałości – w starciu z wodą (długodystansowym starciu…), jak i w bardzo bliskim kontakcie z podłogą.

Zacznijmy od wody. O ile Galaxy S5 był oficjalnie wodoodporny, tak na temat Galaxy S6 nie możemy powiedzieć tego samego. Galaxy S6 Edge trafił do wody na 22 minuty i cały czas działał – widać to po włączonym na jego ekranie stoperze. Ostatecznie smartfon odmówił posłuszeństwa. Po wytarciu udało się go naładować i włączyć, aczkolwiek nie działa frontowa kamerka, a tylny aparat pozostawia wiele do życzenia – do obu komponentów dostała się woda. Zresztą, spójrzcie sami:

Jeśli zamierzacie kupić Galaxy S6 Edge wiecie już, że najprawdopodobniej sytuacje życia codziennego, czyli przypadkowe zachlapania, powinien przetrwać bez żadnych problemów. Te pojawią się dopiero przy dłuższym kontakcie z wodą.

Drugi filmik pokazuje natomiast odporność Galaxy S6 Edge na bliskie spotkania z podłogą. Niestety, jakość nagrania jest bardzo kiepska, przez co trudno jest ocenić rzeczywiste uszczerbki, które powstały (lub też nie) na telefonie:

https://www.youtube.com/watch?v=_r5BFHDnCTs