Kodak IM5 z Androidem i 13-megapikselową kamerą oficjalnie

Kodak, czyli jeden z większych producentów sprzętów fotograficznych już jakiś czas temu informował, że zamierza przedstawić światu swojego pierwszego smartfona. Tak też się stało i dokładnie dziś, podczas trwających w Las Vegas targów CES 2015, światło dzienne ujrzał Kodak IM5.

Kodak IM5 został wyposażony w 5-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 720 x 1280 pikseli. Sercem urządzenia został ośmiordzeniowy procesor firmy MediaTek (niestety nie podano dokładnego modelu) o częstotliwości taktowania 1,7 GHz, który razem z 1-gigabajtową pamięcią RAM napędzają Androida w wersji 4.4 KitKat (producent obiecuje aktualizację do Lollipopa).

Jak na urządzenie produkowane przez firmę, która stricte jest związana z fotografią, w Kodaku IM5 znajdziemy przyzwoity 13-megapikselowy aparat główny z doświetlającą diodą LED oraz przedni do „selfie” o matrycy 5 megapikseli.

Całość specyfikacji zamyka 8-gigabajtowa pamięć wbudowana, którą możemy rozszerzyć maksymalnie o kolejne 32 GB przy użyciu kart micro SD oraz slot na dwie karty SIM.

Jedyne co mnie mocno dziwi w smartfonie to dość… dziwna nakładka systemowa. Przypomina mi ona coś podobnego do „trybu ułatwienia”, który jest znany z Samsunga. Mamy do czynienia z dużymi (ba, ogromnymi!) ikonami na ekranie głównym oraz dość ograniczoną funkcjonalnością. Czyżby Kodak celował w osoby starsze, wypuszczając IM5 na rynek?

CES-2015-Kodak-IM5-Android-Smartphone-Relies-on-a-Pretty-Austere-UI-469054-5

Kodak IM5 został wyceniony na 299 euro lub 249 dolarów (strasznie dziwne to przeliczenie, jak dla mnie, ale cóż…). Sprzedaż ma się rozpocząć pod koniec pierwszego kwartału 2015 roku, co ciekawe, od Europy.