Apple na ostatniej konferencji zaprezentowało iPada Air 2 oraz iPada mini 3. Dużo ciekawszym modelem jest większy z tabletów. Jednym z powodów jest pojawienie się 5,5-calowgo iPhone 6 Plus, który stał się konkurentem dla 7,9-calowej serii mini. Przez to dla wielu mini 3 nie ma sensu i według nowych przecieków podobnego zdania może być samo Apple.
iPad Pro jest wyczekiwany przez fanów Apple już od dłuższego czasu. Pisaliśmy jednak ostatnio, że prawdopodobnie zobaczymy go dopiero w przyszłym roku, chociaż produkcja ruszy już w grudniu. Nowe informacje donoszą, że wraz z prezentacją tego dużego tabletu zostanie zabita seria mini i nie zobaczymy więcej takich dachówek od Apple. Według mnie będzie to świetny ruch!
Sprzedaż iPadów spadła i potrzeba jakiś zmian, a wprowadzenie iPada Pro z 12,2-calowym ekranem oraz dołączaną klawiaturą może być świetnym rozwiązaniem na poprawienie swoich wyników. Poza tym wraz z Surface i kolejnymi hybrydami z Windowsem, konkurencja bardzo się wzmocniła i taki produkt z Cupertino mógłby stać się ogromnym hitem. Ostatnio sam Microsoft skutecznie wypomniał, że Surface Pro 3 to obecnie najlepszy tablet do pracy i ciężko się z tym nie zgodzić.
iPad Pro może wnieść sporo ożywienia na rynku, a kolejny iPad mini nie ma, moim zdaniem, większego sensu. Zgadzacie się ze mną, czy może 7,9-calowy tablet od Apple jest dla Was niezastąpiony?
