Smukłe urządzenie z rysikiem od ASUSa i trochę historii

asus-teaser

Tabletu nie wymyślił Steve Jobs, a iPad nie był pierwszym urządzeniem z tej rodziny. Tabletu nie wymyślił też Bill Gates, ale idea Tablet PC istniała ponad 10 lat przez premierą pierwszej dachówki z jabłkiem na plecach. Wyróżnikiem Tablet PC był rysik. Gates wierzył, że ręczne tworzenie notatek i interakcja z systemem przy pomocy pióra to przyszłość.

Urządzenia te były jednak toporne, słabo zoptymalizowane, a ówczesny sprzęt nie pozwalał na prawdziwą mobilność. Dziesięć lat później, pojawił się iPad z systemem operacyjnym doskonale przystosowanym do obsługi palcem. Konkurencja została podstawiona pod ścianą i musiała podążać właśnie w tym kierunku – obsługi palcem, bez urządzenia wskazującego. Rysik na pewien czas popadł w niełaskę. Nie trwało to jednak długo. A wszystko za sprawą Samsunga i sukcesu urządzenia Galaxy Note. Rodzina Note zaczęła się rozrastać, a konkurencyjni producenci wzbogacali swoje portfolio o maszyny z aktywnym rysikiem.

Nie można mówić jeszcze o prawdziwym renesansie cyfrowego pióra, ale urządzenia takie jak Note 3, Note Pro 12.2 czy Surface Pro 3 pokazują, że pismo odręczne wraca do łask i może być jednym z elementów, które przeważą przy wyborze kolejnego urządzenia. Pozwala ono nie tylko na tworzenie odręcznych notatek, szkiców, schematów czy rysunków, ale też na obsługę interfejsu o mniejszych ikonach, co umożliwia tworzenie bardziej zaawansowanych aplikacji. Ja osobiście, po 5 miesiącach z urządzeniem wyposażonym w cyfrowe pióro, nie wyobrażam sobie powrotu do tabletu bez tej funkcji. Gusta są oczywiście różne, ale to pewne, że nie jestem osamotniony w takiej opinii.

https://www.youtube.com/watch?v=vKd8n5DeVaw

Sam rysik, to dopiero połowa sukcesu. Do pełni szczęścia, potrzebujemy DOBREGO rysika i dedykowanych aplikacji, które pozwolą wykorzystać jego potencjał. Tak własnie jest w przypadku serii Note czy Surface Pro. Tablety z rysikiem produkował też ASUS, ale nigdy nie osiągnęły one spektakularnego sukcesu. Czy na czerwcowych targach Computex w Taipei zobaczymy urządzenie tej firmy, wyposażone w cyfrowe pióro, które stanie na wysokości zadania? Wiele na to wskazuje. A przynajmniej Asus chce, żebyśmy tak myśleli.

Tajwańska firma trochę parodiuje Samsunga ze sloganem “The Next Incredible Thing”, który jest parafrazą znanego hasła The next big thing, używanego przez ich koreańskiego konkurenta. Krótka zajawka bardzo niewiele, a może nawet nic, nie mówi o samym urządzeniu, ale sądząc po treści, możemy oczekiwać cieniutkiego tabletu z aktywnym rysikiem, który znakomicie uprości tworzenie odręcznych notatek. Słowo CIENKI zostaje podkreślone pod koniec filmiku, więc miejmy nadzieję, że Asus nas zaskoczy pod tym względem. Urządzenie 7-8 mm ważące ok. 350-400 g byłoby świetną tańszą alternatywą dla urządzeń takich jak SP3 i konkurencją dla rozwiązań Samsungowych. Jestem bardzo ciekawy czy Asus stanie na wysokości zadania i zaproponuje coś naprawdę innowacyjnego.