Little Big Adventure już na iOS i Androida! Co oferuje przeportowana gra?

Wczoraj wieczorem do sklepów – zarówno App Store jak i Google Play – trafił port 20 letniej gry Little Big Adventure. Stworzona w 1994 roku przez studio Adeline Software International przeszła odświeżenie grafiki oraz dopasowanie sterowania do ekranów dotykowych. Za przeportowaniem LBA stoi francuska firma DotEmu, znana z dostosowywania na urządzenia mobilne gier takich jak Another World czy The Last Express.

lba_port

Little Big Adventure można nabyć w Google Play za 17,95 złotych oraz w App Store za 5,29 dolarów. Gra zajmuje około 300 MB i wymaga Androida w wersji 2,3+, bądź też iOS 4,3+ . Tytuł dostępny jest w 3 wariantach dubbingowych – angielski, niemiecki, francuski – oraz dodatkowych dwóch z napisami – włoski i hiszpański.

LBA opowiada historię planety Twinsun, zamieszkiwaną przez kilka różnych ras. Aktualna sytuacja nie przedstawia się najlepiej – okrutny tyran Dr FunFrock, przy pomocy armii sklonowanych żołnierzy, objął na niej autonomiczną władzę. Jest jednak pewna osoba, która może mu się przeciwstawić. Twinsen, gdyż tak brzmi imię naszego bohatera, jest młodym przedstawicielem rasy Quetch. Został on obdarzony wizją Przepowiedni, w której pojawia się Sendell, opiekunka planety. Wkrótce bohater dowiaduje się, że jego przodkowie przysięgli strzec Twinsun za wszelką cenę, a teraz ten obowiązek ten spadł na niego.

LBA

Na początku rozgrywki postać znajduje się w szpitalu dla umysłowo chorych. Nasz bohater trafił tam właśnie z powodu wizji przesłanej przez Sendell, jednak nie ma zamiaru siedzieć bezczynnie. Gracz przejmuje kontrolę nad Twinsenem w momencie kiedy ten ma uciec ze szpitala i powstrzymać Dr FunFrocka. Co dalej? Kto grał, ten wie, a kto nie grał – gorąco zachęcam.

Little Big Adventure to gra przygodowa. Sposób rozgrywki jest bardzo ciekawy, gdyż autorzy wprowadzili 4 tryby poruszania się bohatera: normalny, biegania, agresywny oraz skradania. Przełączanie się między nimi jest bardzo szybkie, dzięki czemu zawsze można dopasować „nastrój” do aktualnej sytuacji. I tak na przykład, jeżeli przyjdzie nam zmierzyć się z przeciwnikiem, zastosujemy tryb agresywny. No, chyba że nie mamy z nim szans, wówczas biegania jest lepszą opcją ;-) Jeżeli chcemy porozmawiać, wybierzemy normalny, natomiast do ukrycia się, bądź cichego przemieszczania, oczywiście wskazany jest tryb skradania. Co ciekawe, gra jest jedną z niewielu, w której należy uważać, gdzie biegamy. Jeżeli gracz skieruje rozpędzonego Twinsena na ścianę… no cóż, zaboli to naszego bohatera. W wersji mobilnej jednakże nie doświadczymy tego typu sytuacji.

LBA

Sterowanie w odświeżonej wersji od początku budziło mój lekki niepokój. Granie w LBA powinno sprawiać przyjemność i nie wymagać od użytkownika milionów kombinacji klawiszowych na minutę. W porcie tytułu zastosowano zarówno gesty „slide” (przesuwanie po ekranie), „tap” (czyli stukanie) jak i „pinch”(czyli 'szczypanie’). Niestety 4 tryby zachowań o których wspominałem odeszły w niepamięć.

W wersji mobilnej użytkownik może palcem stuknąć miejsce na ekranie, w które bohater ma się udać. W zależności od ilości tapnięć Twinsen pójdzie (dla pojedynczego) bądź pobiegnie (dla podwójnego). Podobnie wygląda sprawa z rozmawianiem i atakowaniem NPC. Przy pojedynczym tapnięciu dostępna jest opcja rozmowy, przy podwójnym automatyczny atak. Tak tak, nie znajdziemy tutaj niestety możliwości wciśnięcia klawisza spacji dla wyprowadzenia prawego sierpowego czy kopniaka. Nie możemy również pochodzić sobie w trybie agresywnym, kiedy to Twinsen wydawał przezabawne dźwięki.

Aby skoczyć w danym kierunku, należy w tamtą stronę przesunąć palcem po ekranie (slide). Jak został zatem zorganizowany tryb skradania? Na górze ekranu znajdziemy przycisk na którym znajdują się odbicia podeszwy buta. Nim to przełączamy zachowanie między normalnym a skradaniem się. Rzut magiczną kulą sprowadza się do dwóch sposobów. Pierwszy jest podobny do skakania, czyli również przesuwamy palcem w kierunku, w którym pocisk ma się udać. Drugi to kliknięcie przeciwnika, by Twinsen automatycznie próbował go trafić. Ułatwienie? Spore.

No i na koniec pozostaje jeszcze gest 'szczypania’, dzięki któremu możemy przybliżyć lub oddalić ekran i zobaczyć jednocześnie cały obszar aktualnego poziomu, co jest nowością dla tej gry. Niestety jednak dla mnie całe sterowanie okazało się dość niewygodnym i nie od razu byłem w stanie swobodnie prowadzić rozgrywkę. Gra również nie obsługuje klawiatury fizycznej – dlaczego, ja się pytam? Oby DotEmu zdecydowało się jednak w kolejnych wersjach wprowadzić taką możliwość.

lba_ios_android1

Oprócz sterowania również i grafika przeszła zmianę. Zarówno dostosowano wyświetlanie gry w znacznie większej rozdzielczości jak i wprowadzono opcję podążania kamery za bohaterem. Dodatkowo można także powiększyć lub pomniejszyć wyświetlany obraz. Oczywiście nie mogło zabraknąć świetnej muzyki, tak dobrze znanej fanom serii.

Kiedy gra pojawiła się w Google Play natychmiast sięgnąłem po swój wysłużony już tablet i ją zakupiłem. 260 MB pobrane, następnie rozpakowywanie plików i… jest, można grać! I tutaj ku przestrodze innych – gra „krzaczyła się” u mnie na pierwszym filmiku, co widać na zdjęciu poniżej. Co zatem można zrobić, aby ten problem ominąć? Po prostu stuknąć dwukrotnie w ekran na początku odtwarzania. Przeniesie nas to automatycznie do menu głównego. Później w rozgrywce nie napotkałem już żadnych większych komplikacji – poza sterowaniem, ale o tym pisałem powyżej.

lba_ios_android2

Gra doczekała się swojego sequala w postaci Little Big Adventure 2: Twinsen’s Odyssey. Następca wyszedł 3 lata później, czyli w 1997 roku. Czy doczekamy się zatem również portu LBA2? Jeżeli jedynka okaże się trafionym produktem, istnieją na to spore szanse. Oby tylko sterowanie było wygodniejsze.

[źródło]