Tak się złożyło, że kilka chwil temu pisałam o nadchodzących urządzeniach Asusa, które wkrótce mają ujrzeć światło dzienne. Na slajdach, z których pochodziły wieści o Padfone mini, MeMOFone HD 5 i MeMO Pad HD 8, był również przypisany w odpowiedniej rubryce pod szyldem „Nexus” tablet Nowy Nexus 7. Nie było nowego Nexus 10. Zakładając prawdziwość wspomnianego przecieku (a jest bardzo prawdopodobny) już mamy powód, by kolejne spekulacje, które przedstawię Wam poniżej, traktować z przymrużeniem oka.
Z najnowszych spekulacji wynika bowiem, że za produkcję następcy tabletu Nexus 10 ma rzekomo odpowiadać Asus, a nie Samsung. Z jednej strony nie byłoby w tym nic dziwnego – w końcu seria Nexus słynie z tego, że Google nie jest przywiązany do jednego konkretnego koncernu, a współpracuje z kilkoma. Z drugiej jednak – Asus ma na swoim koncie dwie generacje 7-calowego tabletu. Dlaczego by nie mogło być podobnie w przypadku 10-calowych modeli i Samsunga? Zwłaszcza, że jakiś czas temu dziennikarz Wall Street Journal, Amir Efrati, zamieścił na Twitterze informację pochodzącą rzekomo od samego Sundara Pichai z Google, że nowy Nexus 10 ma mieć premierę niebawem, a za jego produkcję ma odpowiadać Samsung.
Póki co nie wiadomo ile w powyższych spekulacjach jest prawdy. Spodziewamy się jedynie, że prezentacja nowego Nexusa 10 (który ma posiadać rzekomo procesor Qualcomma i ekran o rozdzielczości 2560 x 1600 pikseli) będzie miała miejsce wraz z premierą Androida 5.0 Key Lime Pie, czyli prawdopodobnie pod koniec roku. Z kolei debiut sklepowy Nexusa 10 przewidywny jest na okres świąteczny.
