Recenzja tabletu Apollo Quicki 731

Recenzja tabletu Apollo Quicki 731

W ostatnim czasie podzieliliśmy się z Wami recenzjami tabletów przeznaczonych dla średnio- i bardzo- wymagających użytkowników. Wśród nich były: Modecom FreeTab 9702 IPS X2, Asus Padfone, Samsung Galaxy Note 10.1, Kiano Pro 10 Dual, JXD S80, Google Nexus 7 czy Ainol Novo 7 Fire. Przyszła więc pora na sprzęt z niższej, a właściwie najniższej półki cenowej, z myślą o potencjalnych klientach, którym nie zależy na świetnych parametrach technicznych, a na sprzęcie za niewielkie pieniądze. W moje ręce wpadł Apollo Quicki 731, którego cena zaczyna się od 250 złotych. Dawno nie testowałam tak taniego urządzenia, ale postaram się sprostać wyzwaniu. Przed Wami recenzja tegoż modelu.

Parametry techniczne Apollo Quicki 731:
– pojemnościowy ekran 7”, 800 x 480 pikseli,
– Android 4.0 Ice Cream Sandwich,
– jednordzeniowy procesor Boxchip A13 o częstotliwości taktowania 1,2GHz z Mali 400,
– 512MB RAM,
– kamerka internetowa,
– 4GB pamięci,
– slot kart microSD,
– port miniUSB,
– 3.5 mm jack audio,
– WiFi,
– wymiary: 194.5 x120.5 x 9.9mm,
– waga: 340 g.

Recenzja tabletu Apollo Quicki 731

Pierwsze wrażenia, zawartość pudełka

Apollo Quicki 731 dostajemy w małym, estetycznym pudełku. W jego środku, na górnej tacce znajdujemy tablet, a pod nią ładowarkę z długim, 1,5-metrowym kablem, kabel USB do transmisji danych między tabletem a komputerem, instrukcję obsługi w dwóch językach: polskim i angielskim, przejściówkę z miniUSB na pełnowymiarowe USB oraz kupon rabatowy 25% na jednorazowy zakup ebooków na stronie empik.com.

Samo urządzenie jest przyjemne dla oka. Producent pokusił się o zastosowanie czarnej, plastikowej ramki przez cała długość urządzenia, która zahacza o kawałek przedniego panelu – bardziej przy krótkich krawędziach, mniej przy długich. Zabieg ten jest ciekawy i warty odnotowania, bowiem wpływa na wyróżnienie się modelu spośród tłumu pozostałych produktów konkurencji. Jednak i tu jest jedno „ale”. Między ramką okalającą ekran a wspomnianym plastikiem lubi się zbierać kurz.

Niestety, Apollo Quicki 731 pamięta jeszcze czasy Androida 2.3 Gingerbread (obecnie pracuje w oparciu o Androida Ice Cream Sandwich), po którym pamiątką są trzy przyciski pojemnościowe – wstecz, home i menu (żeby nie było wątpliwości: działają). Gdyby nie one, ramka koło prawej krawędzi ekranu, mogłaby być węższa, dzięki czemu cały sprzęt byłby nieco krótszy.

Recenzja tabletu Apollo Quicki 731

O ile podoba mi się przód tabletu Apollo, tak nie mogę powiedzieć tego samego o jego tylnym panelu. Wykonany został z plastiku, co chyba nikogo nie powinno dziwić w sprzęcie z tej półki cenowej. Zarzucić mu mogę trzy rzeczy: zbieranie odcisków palców, podatność na zarysowania (na poniższym zdjęciu możecie zobaczyć w jakim stanie otrzymałam tablet) oraz to, że się błyszczy i odbija w sobie wszystko, co znajduje się dookoła nas.

Recenzja tabletu Apollo Quicki 731

Tablet jest ubogi w złącza, posiada tylko te najważniejsze. I tak, na jego prawym boku możemy znaleźć gniazdo do ładowania, port miniUSB, przycisk reset osadzony w obudowie, miejsce na wyjście miniHDMI, którego niestety tu nie uświadczymy, slot kart microSD oraz 3.5 mm jack audio. U góry natomiast znajdziemy bardzo mały włącznik tabletu, służący również do usypiania, oraz przyciski do regulacji głośności. Wszystkie te klawisze chodzą głośno i dość opornie, w dodatku są słabo wyczuwalne. Głośnik mono znalazł swe miejsce na tylnej pokrywie sprzętu, natomiast kamerka – w centralnej części ramki nad wyświetlaczem.

Recenzja tabletu Apollo Quicki 731

Recenzja tabletu Apollo Quicki 731

System operacyjny, działanie

Apollo Quicki 731 włącza się 43 sekundy, co już jest sygnałem, że do demonów prędkości raczej nie należy. I tak, niestety, jest w rzeczywistości. Tabletowi temu brakuje mocy, wydajności i płynności działania. Co chwilę któraś z aplikacji wymusza zamknięcie – nawet „program uruchamiający” podczas przełączania się pomiędzy panelami ze skrótami z aplikacjami (sic!) lub nie odpowiada. Posiadacze Quicki 731 muszą mieć sporo cierpliwości, inaczej sprzęt ten może szybko wylądować za oknem…

Preinstalowane aplikacje na Androidzie Ice Cream Sandwich, pod kontrolą którego pracuje, to: Adobe Reader, Aparat (w domyśle: kamerka), APK Installer, File Manager, Flash Player, Galeria, Gmail, przeglądarka internetowa, Hi-Q MP3 Recorder, Kalendarz, Kalkulator, Google Maps, News & Weather, Poczta, Google Talk, Zegar oraz sklep Google Play. Skype pobrany ze sklepu z aplikacjami działa.

Recenzja tabletu Apollo Quicki 731

Wyświetlacz

Co tu dużo mówić… Jest kiepski. Zarówno rozdzielczość wyświetlacza (800 x 480 pikseli), oferowane kąty widzenia (z IPS przegrywa w przedbiegach) czy reakcja na dotyk, która jest średniozadowalająca. Czcionkom na stronach internetowych sporo brakuje do ostrości. Niestety, matryca nie reaguje na każde muśnięcia palcem, często zdarzają się sytuacje, w których jesteśmy zmuszeni raz jeszcze coś kliknąć, by otworzyła się dana aplikacja czy link. Przyczepić się można również do odwzorowania kolorów, kontrastu, czy do jasności ekranu – można odnieść wrażenie, że jest tylko 3-stopniowa skala: najciemniejszy, jasny i minimalnie jaśniejszy (czyt. „najjaśniejszy” – choć to za dużo powiedziane).

Recenzja tabletu Apollo Quicki 731

PDF

Czytania na ekranie o rozdzielczości 800 x 480 pikseli nikomu nie polecam. Ale jeśli już ktoś się zdecyduje na ten krok (o zgrozo!), będzie się musiał liczyć z chwilowymi zamyśleniami urządzenia przy otwieraniu ważącego 50MB i więcej pliku, jak również kolejnych jego stron. Dłuższą chwilę trwa również przybliżanie i oddalanie treści, a należy zauważyć, że czytanie dokumentu w pionie bez powiększania jest niemożliwe.

Gry

To zdecydowanie nie jest dobra strona Apollo Quicki 731. Tytuł Angry Birds uruchomiony pierwszy raz wymusił zamknięcie, później pokazywał komunikat, że „aplikacja nie odpowiada” i ostatecznie nie udało się w niego zagrać. Gra Bad Piggies za to zadziałała bez żadnych problemów, podobnie jak Angry Birds Space. Babci z Granny Smith wyraźnie brakuje wigoru – do płynności nawet temu tytułowi sporo brakuje. Urządzenie nie jest kompatybilne z bardziej wymagającymi grami, jak Rayman Jungle Run, FIFA 2012, Asphlat 7: Heat, Horn i wieloma innymi – ale nie ma co się dziwić, nawet jeśli uruchomią się, to i tak nie będzie się w nie dało swobodnie grać, bo będą solidnie przycinały.

Recenzja tabletu Apollo Quicki 731

Wideo

Obsługiwane przez Quicki 731 formaty audio to: MP3, WMA, WAV, APE, OGG, FLAC, AAC, natomiast wideo: AVI, 3GP/MP4, MPG, RM/RMVB, MKV, MOV, FLV, WMV.

W rzeczywistości z plikami testowymi (opisanymi tutaj) poradził sobie bardzo dobrze:
– Birds: płynnie,
– Hddvd: płynnie, z dźwiękiem,
– Monsters: płynnie, z dźwiękiem, bez napisów,
– Suzumiya: płynnie, z dźwiękiem, bez napisów,
– Matrix: płynnie, z dźwiękiem,
– Harry Potter: brak płynności, dźwięk rozjeżdża się z obrazem,
– Planet: płynnie, z dźwiękiem,
– Shrinkage: płynnie, z dźwiękiem,
– Shrinkage 2: płynnie, z dźwiękiem,
– Planet 2: płynnie, z dźwiękiem.

Skoro już oglądamy filmy, to chcielibyśmy również coś usłyszeć. Głośniczek jest niewielkich rozmiarów, ale dźwięk wydobywający się z niego jest całkiem dobrej jakości. W większości urządzeń jest tak, że im głośniej go ustawimy, tym gorzej słychać – w tym przypadku tak nie jest. Nawet na maksymalnej głośności dźwięk jest czysty. Warto pamiętać, by podczas odtwarzania muzyki nie kłaść tabletu na pleckach, bowiem to właśnie tam znajduje się głośnik, co skutkuje zagłuszaniu dźwięku.

Recenzja tabletu Apollo Quicki 731

Recenzja tabletu Apollo Quicki 731

MiniUSB

Jak wspomniałam wyżej, Quicki 731 posiada port miniUSB. Trzeba jednak na niego uważać, bowiem po podłączeniu kabelka, znaczna część wtyczki z niego wystaje i może się zdarzyć, że przypadkiem ją złamiemy. Bez problemu do USB można podłączyć czytnik kart SD i Memory Stick Pro Duo czy pendrive. Próba sparowania z zewnętrznym modemem 3G zakończyła się niepowodzeniem.

apollo quicki 731

Akumulator

Akumulator ładuje się ok. 3 godzin; proces ten można przeprowadzać przez USB. Przy włączonym WiFi i jasności ekranu ustawionej na maksymalną wartość, możemy oglądać wideo przez ok. 5 godzin. Średni czas ciągłej pracy urządzenia to 4-5 godzin. W trybie czuwania tablet traci średnio procent baterii w ciągu półtorej godziny.

Recenzja tabletu Apollo Quicki 731

Podsumowanie

Apollo Quicki 731 jest typowym przedstawicielem tanich tabletów. Jego jakość wykonania nie powala na kolana, aczkolwiek jednocześnie nie woła o pomstę do nieba, jak w przypadku konkurencyjnych propozycji, a działanie pozostawia wiele do życzenia – jak ma to miejsce we wszystkich urządzeniach z jednordzeniową jednostką centralną i 512MB RAM. Decydując się na kupno tak taniego tabletu należy pamiętać o jego ograniczeniach – niska rozdzielczość ekranu nie zadowoli lubiących czytać, niewystarczający procesor i pamięć RAM nie pozwoli cieszyć się zaawansowanymi grami, brak wyjścia HDMI nie umożliwi wyświetlenia obrazu na większym ekranie… Zaskakująco dobrze jednak radzi sobie z różnymi formatami wideo preinstalowany odtwarzacz, więc urządzenie może znaleźć zastosowanie jako mobilne kino w czasie podróży – naszej czy dzieciaków, by się nie nudziły. Należy również zauważyć, że z podstawową funkcją każdego tabletu, a więc z przeglądaniem sieci, radzi sobie zadowalająco. Choć i tu można się przyczepić do występujących lagów przy większej ilości otwartych kart czy niskiej rozdzielczości, która powoduje, że treść nie jest wystarczająco ostra i czytelna. Ale to tak, jak wspomniałam wyżej, to są wady każdego tabletu z najniższej półki cenowej i nie można obwiniać akurat Quicki 731, że tak działa, bo tak po prostu musi być.

_

Dawno nie miałam do czynienia z tak tanim tabletem, dlatego – choć może trudno w to uwierzyć – nie było mi łatwo zebrać się w sobie do napisania tej recenzji. Udało się i mam nadzieję, że dowiedzieliście się na jego temat wszystkiego, co warto wiedzieć. Jeśli jednak macie jeszcze jakieś pytania – dajcie znać w komentarzach. Standardowo jestem do Waszej dyspozycji.