samsung galaxy note

Recenzja Samsunga Galaxy Note

samsung galaxy note recenzja

Samsunga Galaxy Note do testów otrzymałam przed świętami, jednak wiele sytuacji i obowiązków, które zbiegły się w czasie, a później jeszcze sesja i inne uczelniane sprawy… to wszystko uniemożliwiło mi napisanie recenzji wcześniej. W końcu wolna chwila się znalazła i test tego urządzenia możecie przeczytać. Wszystkich, którzy z niecierpliwością wyczekiwali tego tekstu mogę jedynie przeprosić, że musieli aż tyle czekać – wybaczycie?

Duży smartfon czy niewielki tablet – to pytanie zadaję sobie od pierwszej chwili, gdy zobaczyłam Samsunga Galaxy Note podczas konferencji prasowej na targach IFA 2011. Pamiętam jak dziś, jak jeden z przedstawicieli producenta wyjaśniał zgromadzonym w zatłoczonej sali dziennikarzom w Berlinie, że urządzenie to powstało jako coś pomiędzy smartfonami a tabletami, wypełniając swoistą lukę. I faktycznie, sprzęt z 5,3-calowym wyświetlaczem z możliwością wykonywania rozmów głosowych i wysyłania SMS-ów, pracujący w oparciu o smartfonową wersję systemu operacyjnego Android (2.3.5), doskonale się w to wpisuje. Po kilku godzinach zabawy urządzeniem wciąż nie wiedziałam czy jest to bardziej smartfon czy bardziej tablet. Co ciekawe, dalej nie wiem… Wiem za to jedno – jest to bardzo ciekawe urządzenie, którym warto się zainteresować.

samsung galaxy note

samsung galaxy note

Parametry techniczne Samsunga Galaxy Note:
– ekran: 5,3″, 1280 x 800 pikseli, HD Super AMOLED,
– system: Android 2.3 Gingerbread,
– procesor: dwurdzeniowy, 1,4GHz,
– aparat: 8 Mpix, LED, nagrywanie Full HD,
– kamerka: 2 Mpix,
– Bluetooth 3.0,
– microUSB,
– WiFi,
– 3,5 mm jack audio,
– akcelerometr,
– latarka,
– 16GB pamięci wewnętrznej,
– slot kart microSD,
– bateria: 2500 mAh
– GPS, Glonass,
– wymiary: 146,85 x 82,95 x 9,65 mm,
– waga: 178 g,
– rysik S Pen.

Urządzenie sprzedawane jest w dość niewielkim pudełku. W jego wnętrzu znajdują się jedynie najbardziej potrzebne i oczekiwane przez nas akcesoria, tj. ładowarka microUSB – USB z przejściówką sieciową, białe słuchawki dokanałowe z kompletem trzech gumek o różnej wielkości, instrukcja obsługi, gwarancja i inne papierki.

samsung galaxy note

samsung galaxy note

Jak na początku każdej recenzji, także i tym razem muszę spełnić swoją powinność i opisać jak wygląda Galaxy Note. Urządzenie na przednim panelu posiada 5,3-calowy wyświetlacz dotykowy, nad nim głośnik do rozmów głosowych, kamerkę do połączeń wideo, natomiast pod – fizyczny przycisk Home oraz dwa przyciski dotykowe: menu i wstecz. Tych ostatnich niestety nie da się obsługiwać rysikiem, jedynie palcami, ale sytuację ratuje fakt, iż rysik oferuje kilka gestów. I tak, przeglądając strony internetowe, robiąc notatki czy cokolwiek innego, by wejść w menu wystarczy przytrzymać przycisk znajdujący się na rysiku i przejechać nim po ekranie do góry; jeśli natomiast chcemy się cofnąć – wystarczy przejechać nim w lewo.

Lewy bok poświęcony został klawiszom głośności, a właściwie jednemu długiemu przyciskowi, który skrywa w sobie możliwość regulowania głośności, prawy natomiast – na włącznik. Góra modelu to jack audio 3,5 mm, dół – port microUSB, mikrofon oraz szczelina na rysik. Na tylnym panelu natomiast znajdziemy aparat o rozdzielczości 8 Mpix i diodę doświetlającą (która również może służyć jako latarka) oraz miejsce umożliwiające noszenie modelu na smyczy. A gdzie slot kart microSD? Niestety, pod pokrywą obudowy, zaraz obok slotu kart SIM.

Wszystkie elementy składające się na to urządzenie są doskonale spasowane, nic nie trzeszczy w rękach i nie odnosi się wrażenia, że coś może odpaść po chwili nieuwagi. I choć designowi modelu nie można zbyt wiele zarzucić, tak mam wielkie „ale” do wycierającej się obwódki aparatu. Jak sądzę testowany przeze mnie Galaxy Note był w rękach ledwie kilku redakcji, a już wygląda ona nieciekawie. Nasuwa się więc pytanie – jak to będzie wyglądało po kilku miesiącach intensywnego użytkowania przez konkretnego posiadacza…

Tylna obudowa urządzenia nie jest gładka – przejeżdżając po jej powierzchni można wyczuć pod palcami delikatną chropowatość, która ma na celu uniemożliwienie rysowania się panelu i wyślizgnięcia się z rąk urządzenia. Muszę przyznać, że rozwiązanie to sprawdza się w praktyce, bowiem przez okres testów modelu nigdy nie znalazłam się w sytuacji, w której bałabym się, że sprzęt ucieknie mi z rąk.

samsung galaxy note

samsung galaxy note

samsung galaxy note

samsung galaxy note

samsung galaxy note

samsung galaxy note

samsung galaxy note

samsung galaxy note

Wyświetlacz

Jako że przeglądasz aktualnie blog o tabletach, postanowiłam podejść do recenzji Galaxy Note typowo tabletowo i przetestować to urządzenie traktując je jako tablet, zwracając oczywiście uwagę na możliwości smartfonowe, których w nim nie brakuje. A skoro tak, najistotniejszą częścią sprzętu jest jego wyświetlacz. W tym przypadku jest to jednostka o nietypowej przekątnej 5,3”, która to właśnie utrudnia skategoryzowanie urządzenia do jednego segmentu, o rozdzielczości 1280 x 800 pikseli. Jako że tablet został wyposażony w ekran wykonany w technologii Super AMOLED, wymagamy od niego najwyższej jakości. I faktycznie, spełnia moje oczekiwania, bowiem nie ma się do czego przyczepić. Ba! Trudno wyrazić w słowach to, jak jest doskonały. Świetnie odwzorowuje kolory i zapewnia doskonałe kąty widzenia. Multitouch reaguje bez zarzutów (tu sprzęt zyskał w moich oczach, bowiem byłam zrażona wcześniejszymi problemami z multitouchem w testowym modelu na IFA 2011 w Berlinie), natomiast by ekran zareagował na jakiekolwiek polecenie, wystarczy delikatne muśnięcie palcem, co niewątpliwie jest jego wielką zaletą. Potencjalni klienci Galaxy Note z lekkim dystansem podchodzili do zastosowanej w nim matrycy PenTile i widocznych subpikseli, ale okazało się, że niepotrzebnie, bo do ekranu nie można mieć zastrzeżeń.

Kolejna sprawa to czterokierunkowy akcelerometr, który jest bardzo czuły i świetnie reaguje na każdą zmianę położenia – zablokować/odblokować autorotację ekranu można jedynie przez belkę powiadomień, nie ma do tego specjalnej blokady na obudowie, do której przyzwyczaili nas producenci tabletów. Ekran uwielbia odciski palców, ale to przecież nasz chleb powszedni…

samsung galaxy note

samsung galaxy note

Wyświetlacz Galaxy Note ma jedną cechę, która przeszkadza w jego użytkowaniu w momentach, w których chcemy się dzielić treściami z kilkoma innymi osobami jednocześnie. Otóż okazuje się, że gdy patrzymy na ekran pod coraz większym kątem, ten robi się bardziej zielonkawy. Najbardziej widać to przy przeglądaniu zdjęć w galerii oraz robieniu notatek czy rysowaniu. A skoro już o galerii mowa, ładowanie zdjęć trwa zdecydowanie za długo – nie wiem czy to wyłącznie w testowanym modelu, czy w każdym.

Problematyczna wielkość modelu nie tylko sprawia, że nie wiemy do końca do którego segmentu mobilnego rynku go przypisać, ale również to, że nie do końca wiemy jak się z nim obchodzić. Bo o ile kobiety są w lepszej sytuacji (mogą schować Galaxy Note do torebki), tak mężczyźni, którzy nie noszą marynarek (klapa to doskonałe miejsce na Note’a), mają większy orzech do zgryzienia. Owszem, tablet ten zmieści się do kieszeni męskich spodni (w moich damskich niestety nie), ale nie jest to ani wygodne dla użytkownika, ani bezpieczne dla urządzenia. A chyba nie o to w tym wszystkim chodzi. Więc albo bojówki, albo spodnie z wielkimi kieszeniami, albo marynarka, albo bluza/kurtka (torebek Wam nie proponuję ;)).

samsung galaxy note

Przeglądanie stron internetowych

Któryś z Czytelników Tabletowo.pl pytał jak to jest z przeglądaniem stron internetowych – czy da się je czytać w naturalnym rozmiarze, czy trzeba powiększać. Moje całkowicie subiektywne wrażenie: czytać się da, ale trzeba wytężać wzrok (jako że mam jakąś tam wadę wzroku, wolę sobie te treści powiększyć, by je zdecydowanie lepiej widzieć; ale na upartego się da).

samsung galaxy note

Klawiaturę ekranową można obsługiwać zarówno palcami, jak i rysikiem. Tu warto wspomnieć, że urządzenie oferuje funkcję rozpoznawania pisma ręcznego, aczkolwiek chwilę trzeba się przyzwyczaić do tego, w jaki sposób Galaxy Note wykrywa pisane litery lub całe wyrazy – nie ukrywam, że dla mnie była to dość trudna sztuka, aczkolwiek w końcu ją opanowałam. Przy okazji odpowiem na jedno z pytań, które gdzieś tam kiedyś padło – jak się bloguje? Jakiś krótki tekst można na nim napisać, ale osobiście preferuję większe wyświetlacze, a co za tym idzie – odpowiednio większe klawiatury ekranowe, więc Galaxy Note do tego mi nie przypasował. Muszę jednak przyznać, że mimo wszystko klawiatura dotykowa w tym modelu jest bardzo wygodna – nawet jak pisze się za pomocą palców, a nie rysika.

samsung galaxy note

samsung galaxy note

System operacyjny

Galaxy Note, którego miałam okazję testować, pracował pod kontrolą Androida 2.3.5 Gingerbread z interfejsem Samsung Live Panel UX. Urządzenie działało cały czas bardzo stabilnie, było wydajne i ani raz się nie zawiesiło. Do naszej dyspozycji mamy kilka ekranów domowych, które możemy dowolnie personalizować, aczkolwiek na dole każdego z nich widnieją te same ikonki (ich się nie da zmienić): Telefon, Kontakty, S Memo, Wiadomości, Aplikacje. Warto wspomnieć, że jak w przypadku każdego smartfona z Androidem Gingerbread, także i ten model posiada wysuwaną od góry belkę z powiadomieniami oraz podstawowymi ustawieniami łączności: WiFi, Bluetooth, GPS, a także z włącznikiem trybu cichego oraz autorotacji ekranu. Do odblokowania ekranu nie służy pasek, który przesuwamy w prawo – proces ten odbywa się na podobnej zasadzie, jak w tabletach z Ice Cream Sandwich – pojawia się kółko, które trzeba przeciągnąć poza granicę wyznaczonego okręgu. Na ekranie mieści się maksymalnie dwadzieścia pięć skrótów aplikacji + pięć standardowych, których, jak wcześniej wspomniałam, nie da się zmienić lub usunąć.

Przy okazji systemu nie można nie wspomnieć także o kilku istotnych aplikacjach, jak chociażby kalendarz. Jest bardzo czytelny, a jego obsługa niesamowicie intuicyjna. W kilka chwil można dodać wydarzenia i ustawić interesujące nas przypomnienia, które w kalendarzu widoczne są na niebiesko – przy okazji warto wspomnieć, że święta zaznaczone są na czerwono. Kalendarz możemy wyświetlać w kilku widokach; rok, miesiąc, tydzień, 3 dni, dzień, plan, zadanie.

samsung galaxy note

samsung galaxy note

Kolejna istotna aplikacja, to klient poczty i wiadomości SMS – obie za jednym zamachem, bowiem są do siebie bardzo podobne. Wyświetlają wiadomości w widoku dwupanelowym – po lewej stronie są nadawcy, po prawej treść mejli lub SMS-ów, choć należy zauważyć, że taki stan rzeczy otrzymujemy wyłącznie trzymając urządzenie w poziomie – w pionie widok jest uproszczony i ogranicza się do treści wiadomości.

Sprzęt oferuje 1GB RAM, z czego ok. 460MB jest wolne przez większość czasu korzystania z niego. Aplikacje preinstalowane: S choice, Readers Hub, Social Hub, kalendarz, mapy, Android Market, s memo, Music hub, Gmail, talk, all share, kies air, edytor zdjęć, video maker, mini dziennik, dyktafon, Samsung apps, menedżer zadań, polaris office, Youtube.

Nie obyło się też bez pewnych błędów, jak choćby ten poniżej (po lewej powinno być „OK”):

samsung galaxy note

Rysik – S Pen

To, że Samsung Galaxy Note jest interesującym urządzeniem wzbudzającym w potencjalnych klientach chęć kupna, nie ulega wątpliwości. Jednym z najważniejszych powodów takiego stanu rzeczy jest obecność rysika rozszerzającego możliwości modelu. Nie tylko pozwala na robienie zapisków, ale także screenów stron internetowych, z których możemy wyciąć interesujący nas fragment, dopisać odpowiedni tekst i dzięki temu zrobić z tego ciekawą notatkę.

samsung galaxy note

Na temat samego stylusa, nazwanego S Pen, nie można powiedzieć zbyt wiele. Wygodnie trzyma się go w rękach (dokładnie tak, jak cienki długopis) i posiada jeden przycisk w dolnej jego części, który pozwala na robienie screenów. I tu niestety muszę się przyczepić, bowiem jest on czasem niewyczuwalny pod palcem – jeśli o to chodzi, wolałam rysik od HTC Flyer. Wszystkie screenshoty zapisywane są, podobnie jak zdjęcia, w galerii.

samsung galaxy note

W przeciwieństwie do innego tabletu oferującego rysik, HTC Flyer, nie ma ograniczeń co do korzystania z niego. Jak zapewne pamiętacie (a jeśli nie, to zapraszam do recenzji), tablet HTC umożliwiał używanie stylusa wyłącznie w wybranych aplikacjach. W Galaxy Note jest zupełnie inaczej, wszystkie funkcje urządzenia można obsługiwać rysikiem (poza dwoma dotykowymi przyciskami obok „Home”, o czym wspominałam już wyżej).

W komentarzach zadawaliście dużo pytań dotyczących działania rysika. Pierwsza sprawa, dość istotna, to fakt, iż obsługuje 21 poziomów nacisku. I choć mamy na uwadze, że nie jest to tablet graficzny, a tablet internetowy/smartfon, którego rysik ma ułatwiać korzystanie z urządzenia i nieco rozszerzać jego możliwości, radzi sobie naprawdę nieźle. Choć jest jedno ważne „ale”. Jest nim widoczne opóźnienie pomiędzy dotknięciem ekranu przez stylus, a reakcję urządzenia.

samsung galaxy note

Wszystko kręci się wokół tego akcesorium! Znajdujący się na nim przycisk, jak już wspomniałam, umożliwia zrobienie screena ekranu, na którym możemy dodawać własne adnotacje i później zapisać. Ale to dopiero początek możliwości S Pena. W każdej chwili, niezależnie od tego, co robimy, możemy przywołać notatnik – wystarczy przytrzymać wspomniany przycisk na rysiku i dwukrotnie kliknąć w ekran.

samsung galaxy note

Wspomniałam już, że dwa przyciski dotykowe pod ekranem nie są obsługiwane przez rysik, co mogłoby być denerwujące, gdyby nie fakt, iż Samsung znalazł wyjście z tej sytuacji. Robiąc notatkę czy cokolwiek innego nie trzeba odkładać go, by wejść do menu – wystarczy przytrzymać jego przycisk i przejechać po ekranie do góry. Tak samo, jeśli chcemy się cofnąć – wystarczy przejechać w lewo.

Jak działa stylus? Generalnie jako osoba nieobdarzona zdolnościami manualnymi (moje palce zdolne są jedynie do pisania newsów ;)) nie jestem w stanie obiektywnie tego ocenić. Jak na moje potrzeby, czyli zrobienie notatki, wycięcia czegoś ze strony i wklejenia do innego dokumentu i dopisania czegoś, jest to zupełnie wystarczające i wygoda jest zadowalająca. Odniosłam wrażenie, że nie zawsze rysik pisze w dokładnie tym samym punkcie, w którym się go przyłoży, tzn. nie jest do końca precyzyjny (po jakimś czasie da się wyczuć rysik i korzystanie z niego jest o wiele bardziej przyjemne). Ale, jak już wspomniałam, do moich potrzeb jest wystarczający – zależy więc od tego, czego oczekujemy od rysika.

Do naszej dyspozycji została oddana aplikacja umożliwiająca tworzenie notatek/rysowanie. Tu na wstępie należy wspomnieć o tłach, których do wyboru jest aż osiem: każde jest imitacją kartki z zeszytu – wyróżniają się między sobą kolorem i wyglądem. Znajdziemy wśród nich np. kartkę z zeszytu do muzyki, na której można poćwiczyć pisanie nut. Można także zmieniać grubość, kolor i narzędzie: cienkopis, flamaster, ołówek i pędzel.

samsung galaxy note

Obsługa gestów!

Bardzo istotna funkcja w Samsungu Galaxy Note, o której nie sposób nie wspomnieć, to obsługa gestów. Przykładowo: przeglądając strony internetowe lub zdjęcia wystarczy przytrzymać dwa palce na skrajnych końcach ekranu i przechylić urządzenie do tyłu, by powiększyć treść lub do przodu – by pomniejszyć. Bajer.

Gdy chcemy, by muzyka na chwilę przestała grać, wystarczy, że położymy rękę na ekranie. Zrobienie screena jest jeszcze prostsze – wystarczy, że przesuniemy ręką po ekranie od prawej do lewej. Potrząśnięcie urządzeniem poskutkuje wyszukaniem sprzętu z Bluetooth znajdującego się w pobliżu. Mała rzecz, a cieszy.

Multimedia

Muzyka

Urządzenie posiada jedynie malutki głośnik umiejscowiony z tyłu, w dolnej części panelu. Ku mojemu zaskoczeniu, dźwięk wydobywający się z niego jest bardzo dobrej jakości i osobom, które nie wymagają nie wiadomo jak doskonałego dźwięku (w końcu nie jest to główna funkcja sprzętu), na pewno wystarczy. Podobnie gdy podłączymy słuchawki.

Odtwarzacz muzyczny ma pięć zakładek: wszystkie, listy odtwarzania, albumy, artyści i katalogi. Tylko w ostatnim przypadku nie mamy możliwości odnalezienia szukanej zawartości przez litery alfabetu znajdujące się po prawej stronie ekranu. Sam odtwarzacz jest standardową aplikacją, gdzie pojawia się możliwość cofnięcia, zatrzymania i przewinięcia, zmiana głośności oraz możliwość włączenia dźwięku przestrzennego 5.1 – opcja dostępna jedynie z podłączonymi słuchawkami.

W ustawieniach muzyki możemy skorzystać z korektora: automatycznego, normalnego, pop, rock, jazz, Dance, classic, live i niestandardowego (sami ustawiamy tak, jak tego chcemy), a także z efektu dźwiękowego: normalnego, wide, sala koncertowa, muzyka, podbicie basów, na zewnątrz. Możemy także włączyć wizualizację – animację na podstawie muzyki oraz tekst. Warto wspomnieć, że odtwarzacz doskonale radzi sobie z obsługą takich formatów, jak MP3, AAC, AMR, WMA, WAV, FLAC, OGG (info zaczerpnięte ze strony Samsunga).

Filmy

Standardowy odtwarzacz obsługuje następujące kodeki: MPEG4/ H.263/ H.264/ DivX, WMV, VC-1 i zapamiętuje w którym momencie skończyliśmy oglądać dany film, by móc do niego później wrócić właśnie od tej chwili bez potrzeby przewijania. A jak sobie radzi w praktyce?

mkv, 1080p, h264, hp 4.1, 40 mbps: nie odtworzył,
mkv, 1080p, vc1, apl3, 18 mbps: nie odtworzył,
mkv, 1080p, h264, hp 4.1, 10 mbps: płynnie ale bez dźwięku i bez napisów,
mkv, 720p, h624, hp 5.1, 3 mbps: płynnie, bez dźwięku,
mkv, 480p, xvid, ad l5, 1 mbps: nie odtworzył,
mkv, 720p, h264, hp 3.1, 600 kbps: brak synchronizacji dźwięku z obrazem,
mkv, 720p, h264, hp 5.1, 6 mbps: brak płynności, bez dźwięku,
mp4, 720p, h264, mp 3.1, 3 mbps: płynnie,
Shrinkage (mkv, 720p, h264, mp 3.1, 3 mbps): płynnie,
Planet 2 (mp4, 720p, h264, hp 5.1, 6 mpbs): płynnie.

Zdecydowanie lepiej korzystać z choćby darmowej aplikacji MX Video Player, która odtworzyła wszystkie powyższe filmiki.

Aparat i kamera

Mimo tego, że Samsung Galaxy Note nie jest aparatem ani kamerą, z robieniem zdjęć i nagrywaniem wideo radzi sobie wyśmienicie. Zastosowany aparat o rozdzielczości 8 Mpix nagrywający wideo w jakości Full HD (1080p) na papierze robi wrażenie, ale w rzeczywistości również. Niestety, na obudowie urządzenia nie znajdziemy spustu migawki, do którego obecności producenci zdążyli nas już przyzwyczaić. Dla amatorów edycji przygotowanych przez siebie materiałów, Samsung przygotował edytor fotek i wideo.

samsung galaxy note

Przykładowy filmik w Full HD:

Przykładowy filmik w HD:

Przykładowe zdjęcia (jeśli ktoś potrzebuje w oryginalnej rozdzielczości, proszę dać znać):

– tryb automatyczny:

samsung galaxy note

samsung galaxy note

samsung galaxy note

samsung galaxy note

samsung galaxy note

– tryb nocny:

samsung galaxy note

– tekst:

samsung galaxy note

– makro:

samsung galaxy note

Gry

Przez sesję (tak, teraz wszystko będę na nią zganiać ;)) nie miałam nawet czasu porządnie siąść i pograć w gry na Samsungu Galaxy Note. Na szczęście w sieci jest mnóstwo filmików pokazujących rozgrywkę w wielu tytułach, poniżej jeden z nich:

Skype

Rozmowy głosowe działają w porządku – zarówno ja słyszałam swoich rozmówców, jak i oni mnie. Problem pojawiał się w momencie, w którym chciałam przeprowadzić rozmowę wideo – odbiorca mnie nie widział, a na moim ekranie była czarna pustka. Być może to dlatego, że Note nie jest certyfikowanym urządzeniem, o czym informuje Skype przy logowaniu się do własnego konta, a być może to wina testowanego egzemplarza…

samsung galaxy note

Bateria

Czas pracy baterii – jak na smartfono-tablet – niezły. Dzień przy średnio-intensywnym użytkowaniu to naprawdę dobry wynik, a wszystko dzięki akumulatorowi o pojemności 2500 mAh. Ale nie ma róży bez kolców. W tym przypadku takim kolcem jest długość ładowania baterii – irytuje niesamowicie, jeśli tablet trzymany jest na kablu przez cztery godziny, a wskaźnik naładowania baterii wciąż nie pokazuje 100%…

samsung galaxy note

samsung galaxy note

GPS

GPS działa bardzo dobrze – nawet w pomieszczeniach wykrywa satelity (oczywiście bez karty SIM w środku = bez transmisji danych i bez połączenia WiFi). Dzięki zastosowaniu Glonass szybkość i dokładność działania GPS-u w tym modelu nie pozostawia wiele do życzenia. Na zewnątrz dokładność wykrywania mojej aktualnej lokalizacji była praktycznie bezbłędna – w pomieszczeniach nieco się gubił, pokazując, że jestem około kilometr od miejsca, w którym faktycznie się znajdowałam. Generalnie jednak jestem zadowolona z działania GPS-u w Samsungu Galaxy Note, nie stwarzał problemów i pomagał odnaleźć się w nieznanym mieście.

samsung galaxy note

Rozmowy głosowe i wysyłanie SMS-ów/MMS-ów

Jako że Samsung Galaxy Note nie jest typowym tabletem, należało przeprowadzić także test rozmów głosowych. I tu pojawia się znów kompleks wielkości urządzenia, bowiem nikt chyba nie ma wątpliwości jak dziwnie wygląda w dłoni takie monstrum, a co dopiero przy uchu. Ale spore wymiary (w tym zastosowaniu) smartfona wcale nie przeszkadzają, a nawet jeśli, to można się do nich przyzwyczaić i spokojnie rozmawiać przez telefon. Do jakości rozmów nie można mieć zastrzeżeń – osoby, z którymi rozmawiałam słyszały mnie dobrze, ja je również, a to przecież najważniejsze.

Archiwum wiadomości tekstowych przedstawiane jest w formie dwukolorowych chmurek – my mamy żółte, nadawca – niebieskie, podzielone są standardowo według nadawców, a po wejściu w nie – według dni. Tekst wprowadza się dokładnie tak samo, jak przy korzystaniu z przeglądarki internetowej. Oczywiście można także wysyłać MMS-y – zdjęcia można dodać zarówno z poziomu galerii, jak i wiadomości. Informacje o nieodebranych połączeniach i SMS-ach pojawiają się na ekranie odblokowania, a jeśli korzystamy aktualnie z telefonu – na belce rozwijanej od góry. Jeśli kogoś interesuje to, jak odbiera się bądź odrzuca połączenia, warto wspomnieć, że na ekranie pojawiają się dwa koła – zielone i czerwone. Wystarczy odpowiednie przesunąć po ekranie, by wykonać akcję, którą chcemy.

Benchmarki Galaxy Note vs Galaxy S2 (dzięki Szymek za pomoc!):

benchmarki galaxy note vs galaxy s2

Czego nie miałam możliwości przetestowania, a nie może umknąć naszej uwadze

Jak na pewno zauważyliście na początku wpisu, czegoś w komplecie z urządzeniem brakowało – nie było ani przejściówki microUSB – HDMI, dzięki której można podłączyć Galaxy Note do telewizora, ani microUSB – USB OTG, umożliwiającej korzystanie z pamięci zewnętrznych czy myszek. Jako że sama również takowych przejściówek nie posiadam (kwestia czasu), poniżej znajdziecie dwa filmiki pokazujące ich możliwości:

HDMI

USB

Podsumowanie

Na początku testów byłam do tego modelu bardzo uprzedzona, ale z każdą chwilą poznawania go, sytuacja ta się zmieniała na jego korzyść. Fakt, że ciężko mi się było rozstać z Samsungiem Galaxy Note, jest chyba najlepszym podsumowaniem tego testu. Mimo tego, że zdecydowanie bardziej wolę tablety z ekranami o przekątnej 10″, tak ten specyficzny model urzekł mnie oferowanymi możliwościami. I choć nie jest wolny od wad, na mnie zrobił bardzo pozytywne wrażenie.

Należy jednak zauważyć, że nie wszystkim będzie odpowiadał. Samsung Galaxy Note jest urządzeniem dla ludzi, którzy wiedzą, że właśnie sprzęt z ekranem o przekątnej 5″ jest im potrzebny. Pozostali, którzy eksperymentują z wielkościami wyświetlaczy sprzętu, mogą nie być zadowoleni – problematyczny bowiem w tym modelu jest właśnie ten ekran, dla jednych idealny, dla drugich za duży. No i ta cena, zaczynająca się od 2140 złotych… (według Ceneo).

Benchmarki Galaxy Note:

An3DBench: 7598

An3DBenchXL: 29433

Quadrant: 3787 (Samsung Galaxy S2: 3053)

AnTuTu: 5712 (Samsung Galaxy S2: 4459)

CF-Bench: 11962, 2938, 6547

Smartbench 2011: 4249

NenaMark1: 56,6 fps

NenaMark2: 37,7 fps

NeoCore: 50,8 fps (Samsung Galaxy S2: 59,8 fps)

OpenGL Test: 55,3 avg fps